Debata w Sejmie nad projektem ustawy o POZ. "To rodzaj kompromisu"

- Ustawa o podstawowej opiece zdrowotnej jest tą ustawą, która razem z ustawą o sieci szpitali spowoduje skrócenie kolejek - powiedział w Sejmie wiceminister zdrowia Zbigniew Król. Podkreślał też, że projekt był szeroko konsultowany.

2017-10-25, 20:56

Debata w Sejmie nad projektem ustawy o POZ. "To rodzaj kompromisu"
Zdjęcie ilustracyjne . Foto: IAR/Krystian Dobuszyński

Według projektu lekarz, pielęgniarka i położna będą tworzyli zespół, zapewniający koordynację opieki nad pacjentem w całym systemie ochrony zdrowia. Lekarz POZ miałby też współpracować z lekarzami innych specjalności, którzy opiekują się pacjentem np. podczas jego pobytu w szpitalu.

Celem ustawy jest zapewnienie pacjentom profilaktyczną opiekę zdrowotną adekwatną do ich wieku i płci, a także badania diagnostyczne i konsultacje specjalistyczne, zgodnie z indywidualnym planem diagnostyki, leczenia i opieki.

Docelowo lekarzem POZ będzie specjalista w dziedzinie medycyny rodzinnej (lub lekarz w trakcie specjalizacji) oraz specjalista II stopnia w dziedzinie medycyny ogólnej.

Wprowadzenie nowego modelu organizacyjnego POZ będzie poprzedzone pilotażem wdrażanym przez NFZ we współpracy z Bankiem Światowym w ramach Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój 2014-2020.

REKLAMA

Skróci kolejki?

Wiceminister zdrowia powiedział, że ustawa jest trudna technicznie, dlatego przyjęto koncepcję "aby opracować sposób wchodzenia do tego pożądanego, oczekiwanego POZ przez lata". Zapewniał, że uwzględniono w niej sytuację związaną m.in. z kadrami medycznymi i możliwościami finansowymi.

Król powiedział, że projekt ustawy o POZ razem z ustawą dotyczącą sieci szpitali zmniejszy kolejki. - Ustawa o podstawowej opiece zdrowotnej jest tą ustawą, która razem z ustawą o sieci szpitali spowoduje skrócenie kolejek - powiedział.

Zapewnił, że resort analizował wszystkie poprawki zgłoszone podczas konsultacji i większość uwag została uwzględniona. - Ta ustawa jest rodzajem kompromisu, który - jak rozumiem - wielu z państwa nie zadowala, ale to jest ten kompromis, który umożliwia wprowadzenie tej ustawy nie jako aktu, który będzie za chwilę martwy - powiedział Król, zwracając się do posłów opozycji.

- Novum w tej ustawie dotyczy dodatkowych trzech elementów regulujących system motywacyjny dla lekarzy, którzy będą chcieli z niego skorzystać - powiedział Król.

REKLAMA

Podstawą finansowania POZ będzie stawka kapitacyjna. Obok niej mają pojawić się: budżet powierzony (środki przeznaczone na zapewnienie opieki koordynowanej), opłata zadaniowa (dodatkowe środki przeznaczone na zapewnienie profilaktycznej opieki zdrowotnej) oraz dodatek motywacyjny za wynik leczenia i jakości opieki.

- Przygotowuję tę ustawę, żeby pacjenci mieli ujednolicony system opieki podstawowej w każdym miejscu naszego kraju, a nie taką sytuację, jak jest w tej chwili, gdzie w zasadzie w jednym mieście są dwa, trzy różne systemy - powiedział Król.

Wątpliwości posłów opozycji wzbudzały zapisy projektu umożliwiające przekazywanie danych pacjentów przez POZ przedstawicielom "organizacji i instytucji działających na rzecz zdrowia".

Odnosząc się do pytań posłów w tej sprawie, wiceminister podkreślił, że nie było intencją, aby dane te trafiły w niepowołane ręce. - Te zapisy nie powodują takich sytuacji, ponieważ udostępnianie danych reguluje ustawa o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta - powiedział Król. Podkreślił, że przekazywane informacje o pacjencie, nie będą dotyczyły danych osobowych i szczególnie chronionych.

REKLAMA

PiS

- Projektowana ustawa o podstawowej opiece zdrowotnej wzmocni tę część systemu i stworzy warunki do zwiększenia efektywności tej opieki - oceniła w Sejmie posłanka PiS Joanna Kopcińska. Wskazała, że nowe rozwiązania poprawią jakość udzielanych świadczeń.

Posłanka podkreślała, że POZ powinien być fundamentem systemu opieki zdrowotnej. - Brakuje jednak właściwych regulacji, dlatego konieczne jest zredefiniowanie roli i miejsca POZ w systemie ochrony zdrowia - powiedziała.

- Projektowana ustawa wzmocni tę część systemu i stworzy warunki do zwiększenia efektywności POZ - oceniła. Przekonywała, że dzięki nowym rozwiązaniom poprawi się satysfakcja pacjentów oraz bezpieczeństwo i jakość świadczeń.

- W szczególności istotna jest poprawa koordynacji opieki nad pacjentem, zatem kluczowym celem reformy jest powołanie zespołów POZ, które obejmą opieką każdego pacjenta - powiedziała Kopcińska.

REKLAMA

Wskazała, że z planu finansowego NFZ wynika, że w 2017 r. na POZ zaplanowano 9,9 mld zł (13,5 proc. planowanych nakładów na świadczenia). - Zakładamy coroczny wzrost wydatków na funkcjonowanie tej części ochrony zdrowia. Nowy system finansowania ma być systemem motywacyjnym, uwzględniającym m.in. skuteczność leczenia, który zagwarantuje optymalne wykorzystanie środków przeznaczonych na świadczenia zdrowotne - powiedziała posłanka.

Kopcińska zaznaczyła, że założenia reformy będą wprowadzane stopniowo, "gdy wszyscy uczestnicy systemu odpowiednio się do tego przygotują". - Na początek od 2018 r. uruchomimy program pilotażowy. Od 2020 r. ruszy opieka koordynowana i nowy system finansowania, a 2025 r. medycyna rodzinna stanie się filarem POZ - powiedziała.

PO

- Klub PO jest za odrzuceniem w II czytaniu projektu ustawy o Podstawowej Opieki Zdrowotnej - powiedziała w Sejmie posłanka PO Lidia Gądek.

- Niestety (...) jest taka próba przepchnięcia tej ustawy bez zmian, które były proponowane przez kluby parlamentarne, jak i środowiska, które są bardzo zainteresowane kształtem tej ustawy - powiedziała Gądek.

Jak mówiła, projekt ustawy o POZ to nie tylko ustawa, która ma postawić lekarza rodzinnego, zespół lekarz rodzinnego w "odpowiednim miejscu, jeżeli chodzi o system ochrony zdrowia".

REKLAMA

- Ale tak naprawdę ustawa ma dawać pacjentowi możliwość bezpieczeństwa w tymże systemie - dodała.

Podkreśliła, że w projekcie nie znalazły się żadne postulaty środowisk medycznych. - Największym problemem dla wszystkich - i wszyscy to zgłaszali - jest brak perspektywy finansowania poszczególnych zadań - dodała.

W jej ocenie w projekcie nie ma też "żadnych zabezpieczeń, jak będziemy kształcić lekarzy rodzinnych". - W imieniu klubu PO składam wniosek o odrzucenie projektu w II czytaniu - powiedziała Gądek.

Kukiz'15

- Miała być to fundamentalna ustawa, a dla pacjenta nic na lepsze nie zmienia - powiedział w Sejmie poseł Jerzy Kozłowski, przedstawiając stanowisko klubu Kukiz’15 ws. ustawy o podstawowej opiece zdrowotnej.

REKLAMA

- Miała być to fundamentalna ustawa, a de facto dla pacjenta nic - przynajmniej na lepsze - nie zmienia - ocenił poseł.

Wskazał, że w systemie POZ może zabraknąć lekarzy i pielęgniarek. Zdaniem Kozłowskiego, w zespole POZ powinni też być np. fizjoterapeuci i psycholodzy.

Poseł ocenił, że obecnie "diagnostyka leży", ponieważ jest niedofinansowana i ten projekt tego nie zmieni. Wskazywał też na potrzebę zinformatyzowania systemu ochrony zdrowia.

Zdaniem posła jedyną grupą zawodową zadowoloną z projektu są lekarze medycyny rodzinnej. - Minister (Konstanty) Radziwiłł przygotował ustawę dla swojej grupy zawodowej, z której się wywodzi i ta ustawa naprawdę pacjentom się nie przysłuży - podkreślił.

REKLAMA

Zapowiedział, że klub Kukiz’15 zagłosuje przeciw temu projektowi.

Nowoczesna

- Nowoczesna jest przeciw rządowemu projektowi ustawy o podstawowej opiece zdrowotnej - poinformował poseł Nowczesnej Marek Ruciński.

- Niestety pomimo słusznych założeń zintegrowania przepisów dotyczących podstawowej opieki zdrowotnej w jeden akt prawny, Nowoczesna nie poprze procedowanego projektu ustawy - powiedział Ruciński.

Jak mówił, projekt ustawy jest potrzebny polskiemu systemowi ochrony zdrowia. - Jednak po raz kolejny tworzymy prawo w pośpiechu, chaosie (...). Trudno, żeby pozytywnie opiniować całą ustawę - powiedział Ruciński.

REKLAMA

Podkreślił, że poparcie projektu przez Nowoczesną uzależnione było od tego, w jakim kształcie opuści on komisję zdrowia. - Po raz kolejny jesteśmy świadkami forsowania złych przepisów, które mogą w wielu aspektach okazać się szkodliwie dla naszych pacjentów - wskazał Ruciński.

PSL

- Klub PSL nie poprze w takiej formie i treści rządowego projektu o podstawowej opiece zdrowotnej - zapowiedział w Sejmie Kazimierz Kotowski z PSL.

- Myślę, że te oczekiwania nie zostały spełnione, więc nie będziemy mogli tego projektu w takiej formie i takiej treści poprzeć. Jest czas, żeby rozważyć, jakie działania trzeba podjąć, by ten akt prawny mógł wprowadzić ten obszar opieki zdrowotnej na właściwe tory i zapewnić realizację stosownych zapisów ustawy - powiedział Kotowski.

Jak mówił, wiele pytań, które postawiono podczas I czytania i prac w komisji zdrowia nad projektem zostało "bez odpowiedzi".

REKLAMA

- Co się zmieni, że stworzymy zespoły, które mają w tej ustawie ustalony zakres działania i skład, jeśli dalej nie będzie pieniędzy na podstawowe badania - pytał Kotowski.

mr

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej