Krzysztof Łapiński: rozmowy o prezydenckich projektach "schodzą na poziom roboczy"
Rozmowy o prezydenckich projektach ustaw o KRS i SN "schodzą na poziom roboczy" - poinformował rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński. Jak dodał, wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha, "wyposażony w pewne instrukcje" prezydenta, jest gotowy do rozmowy.
2017-10-29, 10:40
- Poprawek, które zgłosiło Prawo i Sprawiedliwość, jest sporo. W przypadku części z nich prezydent uznał, że nie wypaczają w żaden sposób jego ustaw, co do innych ma zastrzeżenia - powiedział rzecznik prezydenta w niedzielę w Radiu ZET i Polsat News. Poinformował, że rozmowy o prezydenckich projektach "schodzą na poziom roboczy".
Według niego, w rozmowach roboczych ze strony Kancelarii Prezydenta ma uczestniczyć jej wiceszef Paweł Mucha. - Zdaje się, że PiS wydelegowało pana posła Stanisława Piotrowicza - dodał Krzysztof Łapiński. Piotrowicz jest szefem sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka.
Zdaniem rzecznika prezydenta, minister Mucha został "wyposażony w pewne instrukcje prezydenta". - Pan minister jest gotowy spotkać się. Mam nadzieję, że to jest ostatnia prosta - podkreślił.
"Prezydent chciałby uniknąć ponownego weta"
Tłumacząc, dlaczego dochodzi do spotkań, Łapiński zaznaczył, że prezydentowi zależy na tym, by jego projekty zostały uchwalone. - A także, by w toku prac parlamentarnych nie doszło do zasadniczego wypaczenia jego projektów, by potem nie musiał ich, nie wiem, ponownie wetować" - mówił rzecznik prezydenta.
REKLAMA
Pytany, czy istnieje możliwość rezygnacji z procedowania projektu ustawy o KRS, Łapiński odpowiedział, że "prezydent zgłosił dwie ustawy i liczy, że dwie ustawy będą procedowane i dwie ustawy będą uchwalone". - Temu m.in. służą te rozmowy - dodał.
Opozycja krytykuje
Przebieg rozmów pomiędzy prezydentem a prezesem PiS ws. zmian w sądownictwie krytykowali politycy opozycji.
Joanna Mucha (PO) apelowała o ujawnienie treści poprawek, które do prezydenckich projektów zgłosiło PiS i które obecnie są przedmiotem rozmów. - To jest absolutnie minimum, jeśli chcemy transparentnie stanowić prawo - powiedziała.
Poseł Kukiz'15 Tomasz Rzymkowski ocenił, że "nie będzie żadnych ustaw". - Pan prezydent stoi na stanowisku, aby nie wzmacniać ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego a PiS stoi na stanowisku, że pierwszą osobą w państwie powinien być prokurator generalny - mówił.
REKLAMA
Jego zdaniem, "pat będzie trwał". - Przy czym będzie problem, bo już za moment mamy koniec kadencji jednego z członków KRS, a w procedowaniu nad powołaniem nowego członka, uczestniczy minister sprawiedliwości. Jeśli ogłosi on paraliż, to mamy paraliż organu konstytucyjnego - zauważył Rzymkowski.
Kamila Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna) także zarzuciła brak transparentności dyskusji nad projektami ustaw o KRS i SN. - W tym momencie ta rozmowa toczy się między dwoma politykami, którzy mają zbieżną wizję tego, co powinno się stać z wymiarem sprawiedliwości, rozmawiają tylko o szczegółach - mówiła. - A upolitycznienie sądów i tak nastąpi - oceniła. Zdaniem polityk Nowoczesnej, "te pseudonegocjacje" zastępują to, co powinno dziać się w Sejmie i podczas konsultacji społecznych.
"Dyskusja w Sejmie będzie" - odpowiedział Łapiński. "Szanowni państwo, nie odkrywajmy Ameryki. Czasami, żeby jakaś ustawa przeszła, muszą się toczyć wcześniej rozmowy" - zaznaczył.
Poseł Marek Sawicki (PSL) ocenił, że - w przypadku reformy sądownictwa - ma miejsce regres. Jak mówił, dyskusja pomiędzy prezydentem a prezesem PiS, ma "coraz bardziej charakter pozorny". - Przedłużająca się dyskusja i brak decyzji osłabia prezydenta - dodał Sawicki.
REKLAMA
Były cztery spotkania
Zmiany w sądownictwie były przedmiotem czterech spotkań pomiędzy prezydentem Andrzej Dudą a prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Dotyczą one dwóch prezydenckich projektów, które Andrzej Duda zgłosił we wrześniu, dwa miesiące po zawetowaniu ustaw o KRS i SN przygotowanych przez rząd i większość parlamentarną.
Do czwartej rozmowy pomiędzy Dudą a Kaczyńskim doszło 20 października. Prezydent przekazał wówczas liderowi Prawa i Sprawiedliwości na piśmie swoje uwagi dotyczące propozycji PiS do jego projektów ustaw.
pg
REKLAMA