Opozycja nie może prowadzić kampanii

Pierwszy etap przygotowań do wyborów Białorusini mają już za sobą. W styczniu wybrano składy komisji wyborczych, w których właściwie nie ma przedstawicieli opozycji. Teraz zgodnie z ordynacją wyborczą rozpoczyna się okres rejestracji kandydatów.

Każdy polityk, aby zostać zarejestrowanym, musi zebrać podpisy osób popierających jego kandydaturę. Jak informuje gazeta internetowa „Białoruski Partyzant" urzędnicy w wielu miastach próbują maksymalnie utrudnić opozycjonistom prowadzenie kampanii wyborczej i zbieranie podpisów.

Na przykład w Brześciu zakazano prowadzenia zbiórki podpisów przed urzędami, szkołami, kościołami i szpitalami. To jednak nie koniec. Zakaz prowadzenia kampanii obowiązuje również w pobliżu pomników kultury i historii oraz wszędzie tam, gdzie zakłóci to ruch pieszych bądź samochodów.

„Pozostaje więc opozycji reklamować swój program wyborczy w ślepych uliczkach, albo za miastem" - ironizuje „Białoruski Partyzant".

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)