Politycy o losach Bieleckiego. "Tuska nie zastąpi"
Rezygnacja ze stanowiska szefa Pekao S.A. Jana Krzysztofa Bieleckiego spowodowała gorącą dyskusję na temat przyszłości byłego premiera.
2009-11-25, 12:44
Posłuchaj
PO nie ukrywa, że chce "wykorzystać" Bieleckiego, ale zaprzecza, że mógłby on zastąpić na stanowisku premiera Donalda Tuska.
Bronisław Komorowski widziałby Jana Krzysztofa Bieleckiego w Platformie Obywatelskiej. Marszałek Sejmu nie zdradza jednak jaką funkcję mógłby pełnić w szeregach partii czy w rządzie.
Szef klubu Platformy Obywatelskiej również chętnie widziałby Jana Krzysztofa Bieleckiego w szeregach tej partii. Dodaje jednak, że dyskusja o konkretnych stanowiskach jest przedwczesna.
Grzegorz Schetyna przyznaje, że rezygnacja Bieleckiego z funkcji prezesa zarządu banku Pekao S.A. otwiera nowe możliwości współpracy między nim a Platformą Obywatelską.
REKLAMA
Przewodniczący klubu Platformy nie wyklucza jednak, że były premier zostanie członkiem PO.
Janusz Palikot przyszłość widzi przyszłość Jana Krzysztofa Bieleckiego w Narodowym Banku Polskim lub Radzie Polityki Pieniężnej.
Wiceszef klubu PO dodał, że ani w Kancelarii Premiera ani w klubie nie prowadzono rozmów na temat zastąpienia przez Bieleckiego Donalda Tuska na stanowisku premiera.
Zdaniem wiceszefa klubu PO były premier nie myśli o powrocie do polityki.
REKLAMA
Zdaniem Stanisława Żelichowskiego, Jan Krzysztof Bielecki nie jest kandydatem na premiera. Jednak - jak mówi szef klubu PSL - być może Bielecki otrzyma inne stanowisko.
Polityk ludowców dodaje, że - jego zdaniem - Bielecki nie ma z PO wiele wspólnego, ale nie wykluczone, że jego wiedza w rządzie mogłaby się przydać.
Politycy PiS żartobliwie komentują spekulacje na temat przyszłości Jana Krzysztofa Bieleckiego.
Według wiceprezes PiS Aleksandry Natalli-Świat nikt poza Bieleckim nie może odpowiedzieć na pytanie o jego ewentualne plany polityczne.
REKLAMA
Aleksandra Natalii-Świat przyznaje, że biorąc pod uwagę względy formalne, prawdopodobne byłoby wejście Jana Krzysztofa Bieleckiego do Rady Polityki Pieniężnej.
Wygląda na to, że Jan Krzysztof Bielecki nadaje się na każde stanowisko - zauważa poseł Paweł Poncyljusz.
Przewodniczący SLD Grzegorz Napieralski uważa, że ponowne zaistnienie Jana Krzysztofa Bieleckiego w polityce, po jego rezygnacji z funkcji prezesa PKO SA, jest bardzo prawdopodobne.
Według Napieralskiego, polityczny związek między premierem Tuskiem a Bieleckim jest faktem.
REKLAMA
Przewodniczący SLD twierdzi, że Bielecki nie byłby dobrym kandydatem na premiera w dobie kryzysu.
Zdanem wiceszefa Klubu Lewicy, w rządzie Donalda Tuska nie ma miejsca dla Jana Krzysztofa Bieleckiego. Marek Wikiński uważa, że o stanowisku premiera nie ma mowy, a funkcje ministerialne są już obsadzone.
Jak dodaje Wikiński, przypuszczenia Janusza Palikota o tym, że Bielecki mógłby zająć stanowisko w Radzie Polityki Piniężnej lub NBP są także mało realne:
Jan Krzysztof Bielecki przestanie pełnić funkcję prezesa Pekao S.A. 11 stycznia przyszłego roku. Politycy spekulują, że mógłby on również zostać członkiem Rady Polityki Pieniężnej, a następnie prezesem NBP. Do zmian personalnych w Radzie dojdzie na początku przyszłego roku.
REKLAMA
REKLAMA