USA: Zabójca z Ford Hood usłyszał 13 zarzutów

Rzecznik wojskowej prokuratury Chris Grey powiedział, że w najbliższym czasie Hasanowi mogą zostać postawione kolejne zarzuty. Jak informuje adwokat wojskowego, jego klient odmówił rozmowy ze śledczymi.

Wcześniej agencja Associated Press pisała, że rozważano postawienie kolejnego zarzutu zabójstwa, dotyczącego śmierci nienarodzonego dziecka jednej z ofiar masakry.

5 listopada Hasan zaczął strzelać na oślep w bazie Fort Hood, zabijając 13 osób, w tym 12 żołnierzy, i raniąc 29. Sprawca masakry, praktykujący muzułmanin, nie chciał podobno jechać na wojnę do Afganistanu, gdzie ostatnio dostał przydział.

REKLAMA

Ciężko raniony przez interweniujących policjantów Hasan przebywa w szpitalu.

Major Nadal Hasan miał być wkrótce wysłany do Iraku. Otworzył ogień do kolegów tuż przed uroczystością, która miała się odbyć w Centrum Gotowości w Ford Hood. Wojskowi przygotowują się tam do misji zagranicznych i przechodzą badania po powrocie do kraju.

Rodzice Nidala Hasana Malika pochodzą z Jordanii. On sam urodził się i wychował w Stanach Zjednoczonych. W ostatnim czasie skarżył się, że jako muzułmanin jest nękany. Wyrażał też głębokie obawy w związku z tym, że miał być wysłany do Iraku lub Afganistanu.

Obama zatwierdzi wyrok

W razie uznania za winnego Nidalowi Hasanowi grozi kara śmierci. Jak informują amerykańskie media, jeśli taki wyrok zapadnie, prezydent Barack Obama będzie musiał go zatwierdzić. Jest on bowiem zwierzchnikiem sił zbrojnych. Media w USA spekulują, jak Obama się zachowa, gdyż wielokrotnie publicznie wypowiadał się sceptycznie o stosowaniu kary śmieci.

REKLAMA

sż, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), PAP