Filipiny: Donald Trump przedwcześnie zakończył wizytę w Azji
Prezydent USA Donald Trump kończy swoją wizytę w Azji i z Filipin uda się w podróż powrotną do Stanów Zjednoczonych. Wbrew oczekiwaniom nie bierze udziału w odbywającym się w Manili Szczycie Azji Wschodniej, który skupia przywódców 18 państw.
2017-11-14, 11:17
Posłuchaj
Filipiny były ostatnim etapem azjatyckiej podróży Donalda Trumpa, która była najdłuższą wizytą urzędującego prezydenta USA w tym regionie od ponad ćwierćwiecza. Amerykański przywódca odwiedził Japonię, Koreę Południową, Chiny, Wietnam i Filipiny. W ostatnich dwóch krajach uczestniczył w szczytach Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC) i Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN). Ze względu na napięty harmonogram Trump zrezygnował z udziału w dzisiejszym Szczycie Azji Wschodniej. USA reprezentuje amerykański sekretarz stanu Rex Tillerson.
Azjatyckie tournee Trumpa
Przed odlotem z Manili prezydent USA ocenił, że w czasie jego 11-dniowej wizyty w pięciu krajach Azji (Japonia, Korea Południowa, Chiny, Wietnam, Filipiny) wykonano olbrzymią pracę, która przyniesie niesamowite efekty. - Mieliśmy niesamowicie udaną podróż. Olbrzymia praca została wykonana w sprawie handlu - ocenił Trump, który w czasie podróży promował zawieranie dwustronnych umów handlowych zamiast umów wielostronnych, które są, jego zdaniem, nieuczciwe, i zapowiadał redukcję deficytu USA w obrotach z państwami Azji.
- Po mojej podróży w Azji wszystkie kraje prowadzące z nami handel wiedzą, że zasady się zmieniły. Stany Zjednoczone muszą być traktowane uczciwie i w sposób wzajemny. Olbrzymie deficyty handlowe muszą być szybko usunięte - napisał amerykański prezydent na Twitterze. W krajach Azji domagał się "wolnego, uczciwego i obustronnego" handlu z USA.
Sprawa trzech koszykarzy oskarżonych o kradzież
Przed wylotem do kraju dziennikarze zapytali prezydenta USA o trzech amerykańskich koszykarzy, zatrzymanych w Chinach pod zarzutem kradzieży w sklepie. Donald Trump poinformował, że rozmawiał na ten temat z prezydentem Chin Xi Jinpingiem i wierzy, że sprawa zakończy się pomyślnie. Zawodnicy UCLA zostali przyłapani na próbie kradzieży w jednym z luksusowych butików w Hangzhou. Do ich aresztowania doszło na dzień przed rozpoczęciem wizyty Trumpa w Chinach. Obecnie koszykarze przebywają w jednym z hoteli z zakazem opuszczania Chin.
pg
REKLAMA
REKLAMA