Zabił ich nie wybuch bomby, lecz "latające" fotele
Przyczyną śmierci pasażerów „Newskiego Ekspresu” nie był wybuch bomby, lecz siedzenia, które oderwały się od podłogi.
2009-12-04, 12:16
Przyczyną śmierci pasażerów „Newskiego Ekspresu” nie był wybuch bomby, lecz siedzenia, które oderwały się od podłogi. Większość ofiar śmiertelnych zamachu terrorystycznego na pociąg siedziała w ostatnim wagonie.
O wynikach sekcji zwłok doniosła gazeta „Komiersant”. Wg niej eksperci ustalili, że pasażerowie nie ucierpieli bezpośrednio w wyniku wybuchu ładunku podłożonego pod pociąg.
Epicentrum eksplozji znajdować się miało pod lokomotywą. Wagony wykoleiły się, gdy działając zgodnie z instrukcją awaryjną maszynista gwałtownie zahamował. Trzy wagony przechyliły się na bok a ostatni oderwał się od pociągu i uderzył w betonowe słupy elektryczne stojące wzdłuż torów.
I to właśnie w wyniku silnego uderzenia fotele pasażerów oderwały się od podłogi i dosłownie latały po wagonie zabijając ludzi. „Przyczyną śmierci pasażerów były uszkodzenia mechaniczne powstałe w wyniku uderzenia twardymi przedmiotami” – gazeta cytuje Aleksandra Romanowa – szefa Twerskiego Biura Ekspertyz Sądowo-Medycznych.
„Komiersant” zaznacza, że „Newski Ekspres” jest wyposażony w fotele produkcji niemieckiej. Są bardziej komfortowe niż rosyjskie i montuje się w twerskiej fabryce.
Jednak, jak twierdzi gazeta, są mniej trwałe niż rosyjskie siedzenia montowane wcześniej. W 2007 roku – gdy na ekspres dokonano pierwszego zamachu – rosyjskie fotele pozostały na swoich miejscach. Wtedy nikt nie zginął.
Do ostatniego zamachu na pociąg jadący z Petersburga do Moskwy doszło wieczorem 27 listopada. W wyniku katastrofy zginęło 26 osób, a ponad 90 zostało rannych.
ak,kommersant.ru
REKLAMA