Rosja: Duma przyjęła prawo o mediach - "zagranicznych agentach"
Niższa izba parlamentu Rosji, Duma Państwowa, uchwaliła w środę zmiany w ustawodawstwie, zgodnie z którymi media zagraniczne w Rosji będzie można uznać za "zagranicznych agentów". Nowe prawo musi jeszcze poprzeć wyższa izba parlamentu i podpisać prezydent.
2017-11-15, 15:47
Zgodnie z przyjętymi jednomyślnie zmianami za "zagranicznych agentów" będzie można uznać media zagraniczne o różnej formie prawnej - "osoby prawne zarejestrowane na terytorium obcego państwa", jak i "struktury zagraniczne niemające formy osoby prawnej". Chodzi o podmioty "rozpowszechniające dla nieograniczonego kręgu osób materiały i wiadomość drukowane, audiowizualne i inne".
Kryterium, na którego podstawie taki podmiot zaliczony zostanie do "mediów zagranicznych", stanowić będzie otrzymywanie funduszy "lub innego majątku" od obcych państw, ich organów państwowych, obywateli innych krajów, organizacji międzynarodowych "lub osób przez nie upoważnionych".
"Rozmyte" przepisy
Parlamentarzyści, którzy w ostatnich dniach wypowiadali się na temat przygotowywanych przepisów, zapowiadali, że nie stosują się one do działających w Rosji biur mediów zagranicznych i ich korespondentów akredytowanych przy MSZ Rosji. Zapowiadali też, że regulacje nie dotyczą mediów rosyjskich z kapitałem zagranicznym, którego udział - zgodnie z już wcześniej uchwalonym prawem - nie może w krajowych mediach przekraczać 20 procent.
Wicedyrektor rosyjskiego oddziału organizacji Transparency International Ilja Szumanow ocenił, że przepisy są sformułowane w sposób "maksymalnie rozmyty". Prawnik opozycyjnej partii Jabłoko Aleksiej Karnauchow, który skomentował zmiany dla dziennika "RBK", uważa, że poprawka "pozwala na decydowanie w dowolny sposób, kto ma być uznany za zagranicznego agenta, a kto nie". Jego zdaniem przepisy można zastosować wobec wszelkich mediów zagranicznych, które rozpowszechniają informacje w Rosji.
Do mediów - "zagranicznych agentów" stosować się będą analogiczne zasady, które istnieją obecnie w Rosji wobec organizacji pozarządowych mających status "zagranicznego agenta". To m.in. restrykcyjne wymogi dotyczące sprawozdawczości oraz nakaz oznaczania swoich materiałów informacją o statusie "zagranicznego agenta".
Europejskie i amerykańskie media na celowniku
O tym, które z mediów zagranicznych otrzyma w Rosji status "zagranicznego agenta", decydować będzie Ministerstwo Sprawiedliwości, choć za sferę mediów formalnie odpowiada inna instytucja - państwowy regulator Roskomnadzor. To dlatego, że właśnie resort sprawiedliwości zajmował się dotąd organizacjami pozarządowymi, nadając im status "zagranicznego agenta" i egzekwując spełnianie przez nich odpowiednich wymogów.
Uchwalone w Dumie przepisy nie wymieniają konkretnych mediów. Opierając się na wypowiedziach parlamentarzystów, prognozowano dotąd, że nowe prawo może dotyczyć mediów amerykańskich: telewizji CNN, radiostacji Głos Ameryki oraz Radia Swoboda, rosyjskiej redakcji finansowanego przez Kongres USA Radia Wolna Europa/Radio Swoboda (RFE/RL). Wymieniane są także rosyjskojęzyczne redakcje niemieckiej rozgłośni Deutsche Welle i brytyjskiej BBC.
Parlamentarzyści prezentowali przepisy jako odpowiedź na działania podjęte w USA wobec działającej tam stacji RT America - kanału państwowej rosyjskiej telewizji RT.
Wyższa izba parlamentu Rosji, Rada Federacji, która powinna teraz zaakceptować poprawki, zbierze się 22 listopada.
dcz
REKLAMA