Weta Nawrockiego. "Ma ambicje, aby stać się liderem prawicy"

Kolejne ustawy nie zyskały akceptacji Karola Nawrockiego. Politolog, dr Sergiusz Trzeciak uważa, że prezydent, wetując ustawy kalkuluje, czy mu się to politycznie opłaca. Przyznał, że jeżeli chodzi o zawetowaną ustawę łańcuchową, to "rzeczywiście prezydent więcej stracił, niż zyskał, patrząc na ogół elektoratu".

2025-12-20, 13:33

Weta Nawrockiego. "Ma ambicje, aby stać się liderem prawicy"
Prezydent Karol Nawrocki. Foto: Anita Walczewska/East News

 - Najważniejszym elementem jest, żeby tworzyć dobre prawo. Jeżeli to prawo byłoby naprawdę dobrze zrobione i przemyślane, to prezydent miałby trudności z uzasadnieniem swojego weta - stwierdził Piotr Kusznieruk z "Trybuny".

Najważniejsze informacje w skrócie:

  • Prezydent Karol Nawrocki zawetował kolejne ustawy
  • Dr Sergiusz Trzeciak uważa, że prezydent "będzie wetował wszystkie te ustawy, które nie służą interesowi elektoratu szeroko pojętej prawicy"
  • Piotr Kuszmieruk ocenił, że rządzący muszą nauczyć się, że "polityka to jest sztuka kompromisu, sztuka znalezienia wspólnego rozwiązania"

Prezydent Karol Nawrocki podpisał w czwartek 15 ustaw, a zawetował trzy. Wśród tych ostatnich znalazła się nowelizacja prawa oświatowego, nowelizacja ustawy o zdrowiu publicznym i o podatku dochodowym od osób fizycznych, a także nowelizacja ustawy o podatku akcyzowym. Karol Nawrocki w kilka miesięcy urzędowania zawetował już więcej ustaw niż Andrzej Duda przez dwie kadencje.

Posłuchaj

Piotr Kusznieruk ("Trybuna") i dr Sergiusz Trzeciak, (politolog, ekspert ds. marketingu politycznego) gośćmi Kamila Szewczyka (Pałac kontra Pałac) 49:06
+
Dodaj do playlisty

"Konflikt będzie się zaostrzał"

Dr Sergiusz Trzeciak powiedział w Polskim Radiu 24, że prezydent zapowiadał weta i jest w tym konsekwentny. Zwrócił też uwagę, że w Kancelarii Prezydenta "działa departament, który analizuje każdy projekt legislacyjny, procedowany przez parlament, pod kątem zarówno merytorycznym, jak i politycznym".

- Więc każda ustawa jest analizowana również pod kątem tego, co się prezydentowi opłaca. I myślę, że prezydent będzie się trzymał tej reguły, że nie będzie wetował ustaw, które mu się politycznie opłacają - stwierdził. Dr Trzeciak przyznał, że jeżeli chodzi o zawetowaną ustawę łańcuchową, "tutaj rzeczywiście prezydent więcej stracił, niż zyskał, patrząc na ogół elektoratu".

Politolog uważa, że prezydent ma ambicje, aby stać się liderem prawicy. - W związku z tym będzie wetował wszystkie te ustawy, które nie służą interesowi elektoratu szeroko pojętej prawicy, PiS-u, Konfederacji, i też może innych ugrupowań. I to jest jakby widoczne na każdym kroku. I ten konflikt będzie się zaostrzał (...) Im bliżej będzie wyborów, tym bardziej ta walka polityczna będzie ciągle się nasilała - ocenił dr Trzeciak.

Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że "przeforsowanie weta prezydenta jest praktycznie niemożliwe". - Pokazała to chociażby ustawa łańcuchowa. No i rząd będzie w trudnej sytuacji - stwierdził. Dodał, że ciekawa byłaby sytuacja, "gdyby udało się przygotować pewien kompromis, który by uwzględniał propozycje prezydenta". Zdaniem politologa rządowe ustawy, ale zmodyfikowane o postulaty prezydenta, miałyby szanse zyskać akceptację Karola Nawrockiego. - Myślę, że o to gra też prezydent. To byłby niewątpliwie sukces polityczny - przyznał.

"Miałby trudności z uzasadnieniem swojego weta"

Piotr Kusznieruk uważa, że "prezydent przy okazji tych wet realizuje swój program polityczny, który zapowiedział wyborcom". Wskazał tu na obietnicę Karola Nawrockiego, że nie podpisze żadnej ustawy, która podnosiłaby podatki.

- Więc realizuje też swoją domenę polityczną, no i w tym wszystkim trzeba się znaleźć. To znaczy, nauczmy naszych rządzących, że polityka to jest sztuka kompromisu, sztuka znalezienia wspólnego rozwiązania. I mam nadzieję, że ona się po prostu wytworzy, nie tylko w tej domenie legislacyjnej, ale np. w domenie współpracy międzynarodowej, której Polacy oczekują - powiedział.

Publicysta ocenił, że zawetowana ustawa łańcuchowa, "to była taka ustawa robiona, moim zdaniem, na szybko, będąca bublem prawnym, oczywiście regulująca znęcanie się nad zwierzętami". - Najważniejszym elementem jest, żeby tworzyć dobre prawo. Jeżeli to prawo byłoby naprawdę dobrze zrobione i przemyślane, to prezydent miałby trudności z uzasadnieniem swojego weta. A tak, to dla pewnej części społeczeństwa to weto się podoba, a dla pewnej części społeczeństwa to weto się nie podoba - tłumaczył.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Kamil Szewczyk
Opracowanie: Paweł Michalak

Polecane

Wróć do strony głównej