Wkrótce grozi nam zalanie Żuław i gdańskiej starówki
Mamy coraz mniej czasu na powstrzymanie niebezpiecznych zmian klimatu - uważają działacze partii Zieloni 2004.
2009-12-12, 12:08
"Chrońmy ziemię, chrońmy ludzi" - pod takim hasłem działacze partii Zieloni 2004, Młodzi Socjaliści, członkowie PPS oraz Pracowniczej Demokracji manifestowali przed budynkiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Organizatorzy demonstracji uważają, że mamy coraz mniej czasu na powstrzymanie niebezpiecznych zmian klimatu. Według demonstrujących polski rząd musi podjąć działania, żeby zapobiec nieuchronnej degradacji środowiska. Zdaniem działaczy Zieloni 2004 rząd powinien dopłacać ludziom do ocieplania domów i wymiany okien na szczelne, żeby ograniczyć "uciekanie" ciepła, a tym samym zwiększanie emisji CO2.
Działacze partii Zieloni 2004 uważają, że bez szybkich działań na rzecz ochrony klimatu wkrótce odczujemy katastrofalne skutki, takie jak brak wody dla 3 miliardów ludzi na ziemi, a w Polsce całkowite zalanie Żuław czy gdańskiej starówki.
Z kolei przedstawiciele Młodych Socjalistów domagają się od naszych polityków, żeby Polska - jako kraj średnio zamożny - pomagała biednym krajom w redukcji emisji dwutlenku węgla i wprowadzaniu przyjaznych dla klimatu rozwiązań technologicznych.
REKLAMA
Manifestujący nie ukrywali, że ich demonstracja ma związek z trwającym w Kopenhadze szczytem klimatycznym. W stolicy Danii po południu odbędzie się duża, licząca około 80 tysięcy osób, demonstracja w obronie klimatu. Podobne akcje odbyły się już w wielu miejscach świata.
REKLAMA