Prezydent: kradzież napisu z Auschwitz to hańba
Prezydent Lech Kaczyński podziękował policjantom za odzyskanie napisu "Arbeit macht frei" skradzionego z bramy byłego obozu koncentracyjnego Auschwitz.
2009-12-21, 12:46
Podczas uroczystego spotkania wigilijnego prezydent podkreślił, że kradzież tablicy była czynem haniebnym, bowiem naruszyła dobro, jakim jest pamięć o pomordowanych w Oświęcimiu osobach. Wczoraj wieczorem na północy Polski funkcjonariusze zatrzymali pięciu mężczyzn podejrzewanych o kradzież napisu.
Lech Kaczyński zaprosił do Pałacu Prezydenckiego niezwykłe osoby, które na co dzień zajmują się pomaganiem innym. Wśród nich byli organizator spotkań młodzieży w Lednicy ojciec Jan Góra, polarnik i podróżnik Marek Kamiński, muzyk Paweł Kukiz, aktor Emilian Kamiński, Jan Mela - niepełnosprawny najmłodszy zdobywca dwóch biegunów Ziemi oraz siostra Anna Balchan, która zajmuje się pomocą kobietom wykorzystywanym do prostytucji.
Lech Kaczyński złożył wszystkim zebranym serdeczne życzenia świąteczne.
REKLAMA