Postępowanie wobec gen. Kraszewskiego. Przedstawiamy genezę konfliktu
Szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego Piotr Bączek zapewnił w PR 24, że postępowanie kontrolne wobec gen. brygady Jarosława Kraszewskiego z BBN jest zgodne ze wszystkimi przepisami. Według prezydenta nie ma wątpliwości, że za odebraniem dostępu do informacji niejawnych gen. Kraszewskiemu stał Antoni Macierewicz.
2017-11-21, 10:00
Posłuchaj
Powiązany Artykuł
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego: ktoś prowadzi z BBN wojnę hybrydową
Piotr Bączek mówił, że SKW dochowuje w postępowaniu wszelkich kryteriów staranności i obiektywizmu. Przekonywał, że prezydenccy ministrowie powinni być raczej wdzięczni służbie, że tak jest, a nie wywierać presję na funkcjonariuszy, aby jak najszybciej dokończyć postępowanie. - Obserwując wiele wypowiedzi i ocen ministrów prezydenckich, między innymi panów ministrów Muchy, Łapińskiego czy Solocha, stwierdzam, że próbują oni wpłynąć na niezależny proces postępowania sprawdzającego - ocenił.
Piotr Bączek powiedział, że ministrowie powinni sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chcą stać we wspólnym froncie z Platformą Obywatelską przeciwko szefowi SKW. Chodzi o zawiadomienie do prokuratury dotyczące postępowania wobec generała Kraszewskiego, które złożyła PO. Szef SKW dodał, że przepisy uniemożliwiają przekazywanie jakichkolwiek informacji na temat postępowania w czasie jego trwania.
Przyczyny konfliktu
Według Antoniego Macierewicza powodem wszczęcia ponownej procedury weryfikacyjnej przez SKW było pojawienie się nowych informacji, które wskazywałyby, że gen. Kraszewski nie jest "zdolny do zagwarantowania bezpieczeństwa posiadanych informacji".
Jakiś czas temu do mediów trafiło nagranie, w którym prezydent Andrzej Duda, pytany przez jednego z uczestników obchodów święta Niepodległości, czy dogada się z Antonim Macierewiczem, odpowiedział: - Pan minister musi sobie parę rzeczy przemyśleć. Jeśli będzie wobec uczciwych oficerów stosował takie ubeckie metody, jak Platforma stosowała wobec niego, to będzie kiepsko.
REKLAMA
Stwierdzam, że ministrowie próbują wpłynąć na niezależny proces postępowania sprawdzającego Piotr Bączek
W wywiadzie dla TVP Info prezydent wyjaśnił, dlaczego użył takich słów w prywatnej rozmowie. Powiedział, że nie ma wątpliwości, że za odebraniem dostępu do informacji niejawnych gen. Kraszewskiemu stał Antoni Macierewicz. Przypomniał, że taką samą metodę wobec Antoniego Macierewicza w 2008 roku zastosowała Platforma Obywatelska, która wtedy próbowała go pozbawić dostępu do informacji niejawnych.
Procedura kontrolna wobec generała brygady Jarosława Kraszewskiego - dyrektora Departamentu Zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi w BBN - została wszczęta w czerwcu. Tym samym generał czasowo utracił dostęp do informacji niejawnych, co według BBN, uniemożliwia mu wykonywanie obowiązków służbowych.
abi
REKLAMA