Nie wszyscy chcą wysyłać dodatkowych żołnierzy

2009-12-04, 05:57

Nie wszyscy chcą wysyłać dodatkowych żołnierzy

Europejskie kraje NATO mają poinformować w piątek ilu dodatkowych żołnierzy wyślą do Afganistanu, odpowiadając w ten sposób na apel amerykańskiego prezydenta.

Europejskie kraje NATO mają poinformować w piątek ilu dodatkowych żołnierzy wyślą do Afganistanu, odpowiadając w ten sposób na apel amerykańskiego prezydenta.

Ze wstępnych informacji wynika, że nie wszystkie są chętne. Na ten temat będą rozmawiać ministrowie spraw zagranicznych Sojuszu w drugim dniu narady w Brukseli.

Z informacji kwatery głównej wynika, że ponad 20 krajów jest gotowych zwiększyć swoje kontyngenty, najliczniejsze wsparcie oferują między innymi Wielka Brytania, Włochy, Polska, Słowacja i Portugalia. Ale Francja i Niemcy już wstrzymują się z deklaracjami. Czekają do stycznia, na wyniki międzynarodowej konferencji poświęconej sytuacji w Afganistanie. Chcą najpierw porozmawiać o prowadzonej strategii w tym kraju. Nie uda się więc zmobilizować 7. tysięcy dodatkowych żołnierzy o których prosili Amerykanie . „Opierając się na tym, co usłyszeliśmy można powiedzieć, że przekroczyliśmy liczbę 5 tysięcy żołnierzy" - poinformował rzecznik NATO James Appathurai (czyt. apaturej). Ale nieoficjalnie można usłyszeć, że deklarowana liczba nowych żołnierzy jest mniejsza, bo część z nich już została wysłana, by pilnować porządku podczas wyborów prezydenckich.

Misja w Afganistanie będzie głównym tematem drugiego dnia narady szefów dyplomacji Sojuszu, ale nie jedynym. Na zakończenie spotkają się oni jeszcze z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych. Będą to pierwsze rozmowy na tak wysokim szczeblu od czasu ubiegłorocznej wojny na Kaukazie. NATO wtedy skrytykowało Rosję za inwazję na Gruzję i zamroziło kontakty. Dziś w ramach ocieplania wzajemnych kontaktów podpisanych zostanie kilka dokumentów o wzajemnej współpracy.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)

Polecane

Wróć do strony głównej