Niemcy: szansa na nową koalicję? SPD gotowa do rozmów, ale "zadecyduje głosowanie"
Kierownictwo niemieckich socjaldemokratów jest gotowe do rozmów na temat ewentualnego udziału socjaldemokratów w przyszłym rządzie. Decyzja zapadła po dziewięciogodzinnych rozmowach w berlińskiej centrali SPD. Martin Schulz zaznaczył jednak, że o wszystkim zadecydują sami członkowie SPD.
2017-11-24, 15:34
Posłuchaj
Wczoraj szef partii Martin Schulz spotkał się z prezydentem Frankiem Walterem Steinmeierem, który namawiał go do rozmów.
- SPD jest przekonana, że należy rozmawiać. SPD nie będzie się zamykać na rozmowy - oświadczył nad ranem sekretarz generalny partii Hubertus Heil. Dalsze kroki SPD uzależnia od efektów kolejnych rozmów prezydenta Steinmeiera z przedstawicielami wszystkich partii, oraz od tego, co zaproponuje prezydent.
Powiązany Artykuł
Znowu wybory w Niemczech, w lutym lub w marcu? "To największy kryzys w historii powojennych Niemiec"
Przewodniczący Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) Martin Schulz dopuścił w piątek możliwość podjęcia przez nią rozmów w sprawie ewentualnego wznowienia większościowej koalicji rządowej z chadeckim blokiem CDU/CSU kanclerz Angeli Merkel.
- W dramatycznym apelu prezydent państwa (Frank-Walter Steinmeier) wezwał partie do rozmów. Nie będziemy się od tego uchylać. O tym, czy powinny one doprowadzić do tego, byśmy w jakiejkolwiek formie uczestniczyli w tworzeniu rządu, zadecydują w głosowaniu członkowie SPD - napisał Schulz na Twitterze.
REKLAMA
Jeszcze wczoraj Martin Schulz zdecydowanie odmawiał udziału w rozmowach koalicyjnych. Heil zdementował informacje, jakoby przewodniczący został zmuszony do zmiany zdania groźbami pozbawienia go stanowiska. Ostateczna decyzja, czy SPD zacznie rozmowy na temat koalicji z chadekami jeszcze nie zapadła. Duża grupa socjaldemokratów chce przyśpieszonych wyborów.
Zerwanie rozmów koalicyjnych wywołało potężny kryzys polityczny w Niemczech. Jeśli nie dojdzie do porozumienia, to konieczne będzie rozpisanie nowych wyborów. Gdyby jednak doszło do tak zwanej wielkiej koalicji CDU, CSU i SPD, to byłby to trzeci taki rząd od 2005 roku.
pr
REKLAMA