Premier chce zeznawać, ale nie wierzy w komisję

„Nie mam złudzeń dotyczących efektów prac komisji śledczej. Liczę w tej sprawie raczej na ustalenia prokuratury” – mówi Donald Tusk.

2009-12-30, 14:10

Premier chce zeznawać, ale nie wierzy w komisję
Donald Tusk

Posłuchaj

Klucz do wielu spraw
+
Dodaj do playlisty

Chciałbym jak najszybciej zostać przesłuchany przez komisję śledczą badającą aferę hazardową – powiedział premier Donald Tusk.

Premier uważa, że nie należy pochopnie oceniać prac sejmowej komisji hazardowej. Donald Tusk przyznał, że wykluczenie Beaty Kempy i Zbigniewa Wassermanna z grona jej członków "może budzić wątpliwości". Zasugerował jednak, ze posłom Prawa i Sprawiedliwości mogło zależeć na utrudnieniu prac komisji, która ma wyjaśnić okoliczności afery hazardowej. Zdaniem premiera, nie należy takiej możliwości lekceważyć.

Zaznaczył, że oczekuje jako lider partii, że posłowie PO zrobią wszystko, by komisja działała sprawnie i wyjaśniła jak najszybciej aferę hazardową.

Szef rządu przyznał, że nie wierzy w efekty prac komisji śledczej. „Nie mam złudzeń dotyczących efektów prac komisji. Liczę w tej sprawie raczej na ustalenia prokuratury” – mówił Tusk.

REKLAMA

Premier odciął się od sporów między posłami PO a politykami PiS w komisji. „Nie oglądam obrad komisji hazardowej, więc nie będę komentował przesłuchania Zbigniewa Wassermann” – zaznaczył Tusk.

Było ciężko

„To był rok trudny dla wielu z nas. Potwierdził jak ważna jest polska solidarność” – mówił Donald Tusk. Zaznaczył, że rząd skutecznie obronił Polskę przed skutkami kryzysu globalnego. „W Warszawie nie zdajemy sobie sprawy, jaką różnicą jest życie w kraju ogarniętym kryzysem od życia w kraju, który tak źle nie przechodzi tego okresu” – mówił szef rządu.

„Gdy jeździłem po Europie spotykałem się z wyrazami wielkiego uznania, że Warszawa tak dobrze przechodzi kryzys. To jest sukces nas wszystkich” – mówił premier.

REKLAMA

Zaznaczył, że ma nadzieję, że również w przyszłym roku uda się szczęśliwie rozwiązać problemy. "Chciałbym, by kolor zielony, kolor nadziei był kolorem przyszłego roku. Wiem jednak, że nie ominą nas problemy. Wierzę, że i w przyszłym roku będziemy solidarni i zjednoczeni" – mówił Donald Tusk.

Premier o dowodach

Premier poinformował, że na wtorkowej Radzie Ministrów podjęta została decyzja o wymianie dowodów osobistych. „Umożliwią one załatwienie wielu spraw, m.in. korzystanie ze świadczeń zdrowotnych. Dlatego będą wyposażone w specjalne chipy” – informował Tusk.

Kadrowe przesunięcia

REKLAMA

Premier poinformował, że zdecydował o powołaniu Pawła Wojtunika na stanowisko szefa CBA. Dotychczas był on p.o. szefa Biura.

Inną decyzją było powołanie Marcian Samsonowicza-Górskiego na szefa Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.

Wcześniej "Dziennik" pisał, że Marcin Samsonowicz-Górski zastąpi na stanowisku zdymisjowanego Przemysława Gułę. Według gazety, powodem dymisji Guły był fakt, że na skutek jego działalności zostały zagrożone interesy firm informatycznych. Guła był także krytykowany przez wysokich rangą urzędników MSWiA.

Komentując doniesienia "Dziennika", premier powiedział, że do dymisji nie doszło, gdyż Przemysław Guła był faktycznie wicedyrektorem, a nie szefem RCB. Zdaniem Tuska, ta decyzja miała charakter wyłącznie administracyjny.

REKLAMA

rk,sż,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej