Tragedia w Orzyszu: śmierć cywila w kompleksie wojskowym. Został postrzelony

Prokuratura Olsztyn-Południe wyjaśnia okoliczności śmierci pracownika cywilnej firmy ochroniarskiej, która ochrania obiekty jednostki wojskowej w Orzyszu na Mazurach. Mężczyzna zginął w czwartek na skutek postrzału podczas zmiany warty.

2017-11-30, 18:42

Tragedia w Orzyszu: śmierć cywila w kompleksie wojskowym. Został postrzelony
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock.com

Posłuchaj

- Mężczyzna ochraniający kompleks zginął podczas zmiany warty - powiedziała Radiu Olsztyn kpt. Anna Bielak-Pestka, oficer prasowy 15. Brygady Zmechanizowanej w Giżycku, do której należy kompleks (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Jak poinformował zastępca prokuratora rejonowego Olsztyn-Południe ds. wojskowych płk Tomasz Jabłoński, w wyniku strzału śmierć poniósł jeden z pracowników cywilnych firmy, która ma ochraniać jednostkę wojskową JW 1460 w Orzyszu. Do zdarzenia doszło w czwartek na terenie tej jednostki.

- Na miejscu są wykonywane oględziny, trwają przesłuchania bezpośrednich świadków zdarzenia. Na te chwilę tylko tyle mogę powiedzieć, ze względu na interes śledztwa - stwierdził.

Płk. Jabłoński podkreślił, że ocena tego, w jaki sposób przebiegało zdarzenie będzie możliwa dopiero po zakończeniu czynności procesowych na miejscu i zebraniu całości materiału dowodowego.

Kompleks wojskowy w Orzyszu należy do 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej. Rzeczniczka tej brygady kpt. Anna Bielak-Pestka powiedziała, że do zdarzenia doszło rano podczas przekazania warty zewnętrznej firmy ochroniarskiej.

REKLAMA

Według niej, ze wstępnych relacji wynika, że "oddany został niekontrolowany strzał, w wyniku czego śmierć poniósł jeden z pracowników" tej firmy. Zaznaczyła, że czynności w tej sprawie prowadzi żandarmeria wojskowa z Bemowa Piskiego.

O zdarzeniu poinformowało jako pierwsze Radio RMF FM. Według stacji, jeden z pracowników firmy ochroniarskiej miał oddać niekontrolowany strzał w kierunku innego wartownika. Według nieoficjalnych informacji mężczyzna został postrzelony w plecy.

Według RMF FM zabezpieczono broń, z której padł strzał. Sprawdzane będzie m.in. czy cywilni wartownicy mieli wymagane kwalifikacje, w tym pozwolenie na broń.

mr

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej