Białoruś: represje należy ściśle wiązać z wyborami
Zdaniem białoruskiego politologa Denisa Mieliańcowa - represje wobec nieuznawanego Związku Polaków należy ściśle wiązać z wyborami na Białorusi.
2010-02-16, 11:11
Politolog cytowany przez gazetę internetową „Białoruski Partyzant" nazywa działania białoruskich władz wobec polskiej mniejszości - „kontruderzeniem" mającym uniemożliwić polskiej mniejszości konsolidację przed wyborami do władz lokalnych i w czasie kampanii prezydenckiej.
Białorusini w kwietniu będą wybierać przedstawicieli władz lokalnych, a jesienią rozpocznie się kampania prezydencka. Według Denisa Mieliańcowa - Związek Polaków jest silną organizacją, mającą wsparcie zewnętrzne i mogącą odegrać znaczącą rolę w trakcie rozpoczynających się kampanii wyborczych. Politolog Andrej Fiodorow jest przekonany, że stosunki polsko białoruskie znacznie się pogorszą, ale jego zdaniem - Polska nie ma zbyt wielu możliwości aby wpływać na białoruskie władze.
Według eksperta Aleksandra Kłaskowskiego - białoruskie władze zdają sobie sprawę, że zgoda na pełną samodzielność Związku Polaków wspieranego przez Warszawę to jednocześnie zgoda na wzmocnienie się innych organizacji społecznych i opozycyjnych partii. W opinii eksperta - taka sytuacja uważana jest przez władze za niebezpieczną bo może prowadzić do utraty kontroli nad państwem.
REKLAMA
rk,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA