Zatrzymanie gen. Piotra Pytla. "Zarzuty ws. nielegalnego współdziałania z FSB"
Żandarmeria Wojskowa zatrzymała w środę byłego szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. bryg. rez. Piotra Pytla - poinformował rzecznik Komendanta Głównego ŻW ppłk Artur Karpienko.
2017-12-06, 13:25
Posłuchaj
Zatrzymany b. szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. bryg. rez. Piotr Pytel ma mieć zmieniony zarzut w śledztwie ws. współpracy SKW ze służbą obcego państwa. Poinformował o tym rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Łukasz Łapczyński.
Prok. Łapczyński powiedział, że do zatrzymania doszło na polecenie wydziału ds. wojskowych tej prokuratury. Dodał, że zatrzymany ma być przewieziony do prokuratury, gdzie usłyszy zmieniony zarzut w śledztwie, w którym ma już status podejrzanego. Nie podał szczegółów.
Antoni Macierewicz Wobec gen. Pytla jest prowadzone śledztwo, stawiane mu są zarzuty w związku z nielegalnym współdziałaniem z FSB
- Wobec gen. Pytla jest prowadzone śledztwo, stawiane mu są zarzuty w związku z nielegalnym współdziałaniem z FSB - powiedział szef MON Antoni Macierewicz. - Nie sądzę, żebyśmy mieli do czynienia z jakimiś działaniami, które wykraczają poza prowadzenie postępowania, związane ze stawianiem zarzutów - dodał.
Donald Tusk: jestem dumny, że mogłem współpracować z gen. Pytlem
- Jestem dumny, że jako premier mogłem współpracować z generałami Pytlem i Noskiem. Byli i są wzorem odpowiedzialności, patriotyzmu i honoru - napisał w środę na Twitterze b. premier, szef Rady Europejskiej Donald Tusk.
REKLAMA
W rozmowie z TVN24, reprezentujący Pytla mec. Antoni Kania-Sieniawski poinformował, że z udziałem b. szef SKW zostaną w środę przeprowadzone "czynności" w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. - Wiem, że czynność ta miała się odbyć wczoraj, ale z uwagi na badania, które generał przechodził, nie mógł się stawić wczoraj w prokuraturze i o tym został prokurator poinformowany - przekazał. "Dzisiaj były zaplanowane kolejne badania pana generała, ale już nie udał się na te badania, ponieważ został zatrzymany" - dodał.
Podkreślił, że zatrzymanie dotyczy zarzutów o kontakty, a nie współpracę gen. Pytla z rosyjską FSB. - Do tej pory był postawiony ten zarzut kontaktów jako funkcjonariusza SKW, który się kontaktował z przedstawicielami rosyjskiej FSB bez zgody premiera - zaznaczył.
Zarzuty dla b. szefów SKW
W grudniu 2016 r. warszawska prokuratura potwierdziła informacje mediów o zarzutach przekroczenia uprawnień, które postawiła b. szefom Służby Kontrwywiadu Wojskowego - gen. Januszowi N. i jego następcy gen. Piotrowi P. - oraz oficerowi SKW Krzysztofowi D. Grozi im do 3 lat więzienia.
- Zarzuty wobec nich polegają na przekroczeniu uprawnień funkcjonariusza publicznego wskutek podjęcia współpracy ze służbą obcego państwa bez zgody prezesa Rady Ministrów, wymaganej przez ustawę o SKW i SWW - mówił ówczesny rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Michał Dziekański.
Art. 9 ustęp 2 ustawy o służbach kontrwywiadu i wywiadu wojskowego stanowi, że podjęcie przez szefów obu służb współpracy z "właściwymi organami i służbami innych państw" może nastąpić po uzyskaniu zgody prezesa Rady Ministrów, który przed wyrażeniem zgody zasięga opinii ministra obrony narodowej.
W tym śledztwie w kwietniu br. jako świadek zeznawał b. premier Donald Tusk.
Doniesienia medialne w sprawie
Media informowały nieoficjalnie o zarzutach w tej sprawie. Według TVN i "Gazety Wyborczej", chodzi o umowę zawartą przez SKW w 2010 r. z rosyjskimi służbami specjalnymi, związaną z koniecznością wycofania z Afganistanu polskiego kontyngentu wojskowego, dla którego droga powrotna prowadziła przez teren Rosji. "Umowa pozwalała na sprawne, bezpieczne wycofywanie naszych żołnierzy oraz sprzętu z Afganistanu" - podała TVN, powołując się na rozmówców ze służb.
"Gazeta Polska Codziennie" podała z kolei, że "pod lupą śledczych znalazły się m.in. wizyty Rosjan w siedzibie SKW oraz delegacje gen. Janusza Noska oraz Piotra Pytla w Rosji". "Umowa pomiędzy SKW a Federalną Służbą Bezpieczeństwa została zawarta z pominięciem Donalda Tuska, który wówczas nadzorował służby specjalne. Dawała ona rosyjskim służbom specjalnym możliwość infiltracji polskiego kontrwywiadu wojskowego" - dodano.
koz
REKLAMA
REKLAMA