Iwieniec: Dom Polski w rękach Polaków
Białoruskim władzom nie udało się odebrać Domu Polskiego w Iwieńcu - informuje rzecznik Związku Polaków na Białorusi, Igor Bancer.
2010-01-21, 18:12
Posłuchaj
Około 300 członków nieuznawanego przez Mińsk Związku uczestniczyło w zebraniu, które odbyło się w budynku. Tym samym blokując ewentualne przejęcie siedziby Domu Polskiego.
Prezes ZBP Andżelika Borys powiedziała IAR, że udało się obronić siedzibę Domu Polskiego. Podczas zebrania dotychczasowa szefowa Domu Teresa Sobol została też ponownie wybrana na to stanowisko. "Zobaczymy, co będzie dalej. Nasi ludzie zostają w Domu Polskim na dyżur" - dodała Borys.
Wcześniej białoruska milicja zorganizowała obławę na działaczy Związku, którzy jechali z Grodna do Iwieńca. Ponad 30 osób zostało zatrzymanych. Jak mówi Igor Bancer, wszyscy zostali już wypuszczeni i dotarli na spotkanie do Iwieńca. "Dzięki temu, że konsul do spraw prawnych osobiście pofatygował się do Wołoszyna, udało się odbić ludzi, którzy przez 5 godzin bezpodstawnie byli przetrzymywani przez policję" - dodał rzecznik ZBP.
Jak relacjonuje Igor Bancer, wcześniej doszło do nieudanej próby przejęcia Domu Polskiego przez Stanisława Siemaszkę, uważanego przez Mińsk za prezesa ZPB. "Powiedziano mu, że jest osobą niechcianą. Z tego, co wiem, Siemaszko przy wsparciu władz zorganizował w miejscowym domu kultury konkurencyjne zebranie" - dodał Bancer.
REKLAMA
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA