Wciąż pogarszają się relacje Izraela i Turcji

Izrael potępił władze Turcji za krytykę jego polityki. Turecki premier podczas konferencji ze swoim libańskim odpowiednikiem oskarżył Izrael o zagrażanie pokojowi w regionie i przemoc wobec Palestyńczyków.

Turcja była stategicznym partnerem Izraela. Relacje między tymi państwami popsuły się po styczniowej wojnie w Strefie Gazy.

Turecki premier wielokrotnie w ostatnim roku krytkował politykę Izraela. Tym razem wezwał Tel Awiw do nienaruszania libańskiej przestrzeni powietrznej i wód terytorialnych. Oskarżył Izrael o stosowanie nieproporcjonalnej siły wobec Palestyńczyków.

Izrael ostro zareagował na wypowiedź szefa tureckiego rządu. Ostrzegł Ankarę, że krytyka jego polityki może zaważyć na relacjach obu państw. Stwierdził też, że ma prawo do samoobrony przed palestyńskim Hamasem i libańskim Hezbollahem.

Napięte relacje już w ubiegłym roku odbiły się na współpracy gospodarczej. Izraelskie firmy odnotowały 40-procentowy spadek eksportu, tureckie zwlekały z płaceniem zaległych rachunków. Sieć izraelskich sklepów bojkotowała turecką kawę. Turecka telewizja z kolei wyemitowała serial pokazujący izraelskich żołnierzy jako zabójców Palestyńczyków.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)