Opieka medyczna oraz darmowe leki. Polska pomoc dla syryjskich uchodźców
70 syryjskich uchodźców każdego dnia dostaje pomoc medyczną dzięki funduszom z Polski. Działające w północnym Libanie Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej z pieniędzy polskiego MSZ ufundowało specjalną, mobilną klinikę. Każdego dnia samochód z syryjskimi lekarzami jedzie do jednego z miejscowych obozowisk dla Syryjczyków.
2017-12-14, 17:01
Posłuchaj
Pomoc lekarska dla syryjskich uchodźców. Relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR)
Dodaj do playlisty
Uchodźcy mają dzięki temu zapewnioną podstawową opiekę medyczną oraz darmowe leki.
Zaledwie kilka minut po przyjeździe na miejsce przy ambulansie ustawia się kolejka Syryjczyków, głównie matek z dziećmi. - Większość z nas nie ma pieniędzy, żeby zapłacić za taksówkę do szpitala w mieście. Ta klinika sama do nas przyjeżdża, ma też podstawowe leki za darmo. Dla nas to lepiej niż jeździć taksówką do miasta - mówi wysłannikowi Polskiego Radia do Libanu Wojciechowi Cegielskiemu Syryjka Hala, matka czworga dzieci.
W obozowisku Saadin 2 niedaleko miejscowości Kubajat na północy Libanu mieszka w sumie 500 rodzin. To osoby, które uciekły z syryjskich miast i wsi w Hama, Rakka i Deir az-Zor. Większość z nich jest bardzo biedna. Namioty w których mieszkają, mają dzięki pomocy ONZ.
Ambulans medyczny ufundowany przez Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej każdego dnia rano wyjeżdża do innego obozowiska. Syryjscy uchodźcy mówią, że jest im potrzebny, choć nie zastąpi szpitala. - Taka karetka to dla nas pomoc w codziennych sprawach. Nie możemy polegać tylko na niej, bo przyjeżdża co 10-15 dni. Ale bardzo nam się przydaje - mówi Jaseem, który jest nauczycielem w obozowisku Saadin 2. Pomoc medyczna jest szczególnie ważna zimą, gdy mieszkający w namiotach uchodźcy częściej chorują na grypę czy zapalenie płuc.
REKLAMA
Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej z funduszy polskiego MSZ zakupiła już nowy ambulans. W następnych tygodniach zastąpi on obecną karetkę, która jest już wysłużona.
ksem/
REKLAMA