Samoloty z pomocą nie mogą lądować na Haiti

Bardzo powoli dociera pomoc do Haiti, zniszczonego przez wtorkowe trzęsienie ziemi. Teraz w dodatku wstrzymano loty do portu Port-au-Prince.

2010-01-14, 20:28

Samoloty z pomocą nie mogą lądować na Haiti

Posłuchaj

korespondent Polskiego Radia Marek Wałkuski
+
Dodaj do playlisty

Bardzo powoli dociera pomoc do Haiti, zniszczonego przez wtorkowe trzęsienie ziemi. Haitański Czerwony Krzyż szacuje, że zginęło od 45 do 50 tysięcy osób. Sytuację pogorszyło wstrzymanie lotów na międzynarodowe lotnisko w Port-au-Prince.

Władze Haiti zdecydowały się nie przyjmować żadnych nowych samolotów, ponieważ obszar lotniska jest już nasycony - poinformowała rzeczniczka Federalnych Władz Lotniczych Stanów Zjednoczonych (FAA).

Nad Port-au-Prince krąży jeden wojskowy i 10 cywilnych samolotów. Piloci czekają, aż inne maszyny zwolnią dla nich miejsce. Amerykanie już zdecydowali się wstrzymać kolejne loty na Haiti. Rzeczniczka FAA wyjaśniła, że wysyłanie kolejnych maszyn nie miałoby na razie żadnego sensu, gdyż i tak samoloty musiałyby godzinami czekać na lądowanie.

Wysłannik Polskiego Radia rozmawiał z załogą odesłanego samolotu

REKLAMA

Specjalny wysłannik Polskiego Radia w rejon kataklizmu Marek Wałkuski spotkał w stolicy sąsiadującej z Haiti Dominikany, Santo Domingo, grupę strażaków z Wielkiej Brytanii, którym nie udało się wylądować w Port-au-Prince.

Ich samolot krążył wokół lotniska i gdy zaczęło brakować paliwa, strażacy wrócili do Santo Domingo. Dopiero po interwencji rządu brytyjskiego służby lotnicze Haiti zapewniły, że wydadzą zgodę na wylądowanie.

Jednym z dowódców grupy 75 brytyjskich ratowników jest Polak z pochodzenia Wiktor Kopicki. Powiedział on Polskiemu Radiu, że wraz z kolegami zamierzają zostać na Haiti około tygodnia. Przywieźli ze sobą ciężki sprzęt oraz psy. Akcję poszukiwania ludzi w Port-au-Prince koordynują jednak Amerykanie. Biorą w niej udział strażacy z kilkunastu krajów świata, miedzy innymi Holendrzy, Francuzi i Duńczycy. Prawdopodobnie w piątek przybędą na Haiti ratownicy z polskiej straży pożarnej.

Miasto zasłane ciałami ofiar

REKLAMA

Wstrzymanie lotów przychodzi w fatalnym momencie.  Pod gruzami są żywi ludzie, wołają o pomoc. W większości przypadków nie ma im jej kto udzielić.

Furgonetki zwiozły w czwartek do kostnicy 1500 ciał.

Haitański Czerwony Krzyż szacuje, że w trzęsieniu ziemi zginęło od 45 do 50 tysięcy osób. Inne szacunki mówiąc o ponad 100 tysiącach ofiar.

Pomoc dociera bardzo powoli

REKLAMA

Jednak na Haiti pomoc dociera bardzo powoli. Wylądowały pierwsze samoloty z pomocą humanitarną i ratownikami. Amerykańskie maszyny przywiozły żywność, wodę i środki medyczne. Władze Stanów Zjednoczonych zapowiadają, że kolejne transporty są w drodze. Na wyspę zostanie wysłanych ponad 5,5 tysiąca żołnierzy.

Pierwszy samolot z Hiszpanii przewożący brygady ratunkowe oraz 50 ton lekarstw i materiałów opatrunkowych wylądował w sąsiadującej z Haiti Republice Dominikańskiej.

63 polskich strażaków wyleci na Haiti jutro piątek . Wezmą ze sobą 12 psów i 4 tony sprzętu do poszukiwań ludzi.

Rannych nikt nie leczy

REKLAMA

Lekarze alarmują, że sytuacja sanitarna na miejscu jest katastrofalna. Światowa Organizacja Zdrowia wysłała do Haiti grupę 12 ekspertów od sytuacji kryzysowych.
Pomoc humanitarną organizuje społeczność międzynarodowa. Wsparcie dla Haiti przekazują między innymi kraje Ameryki Łacińskiej, Rosja, Kanada i kraje Unii Europejskiej.

Strona internetowa zaginionych z Haiti

Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża uruchomił specjalną stronę internetową, która ma pomóc w odnalezieniu osób zaginionych po trzęsieniu ziemi na Haiti. Pod adresem www.familylinks.icrc.org można znaleźć informacje na temat osób zaginionych, a także takie informacje zamieszczać.

Zaginionych 160 pracowników ONZ, 36 nie żyje

REKLAMA

ONZ potwierdziła śmierć 36 swoich pracowników - 19 członków personelu wojskowego, 4 policjantów oraz 13 cywilów. Wciąż nieznany jest los 160 cywilów i 10 żołnierzy pracujących dla misji Haiti. 

Bank Światowy przekaże 100 mln

Bank Światowy przeznaczy na pomoc dla Haiti 100 milionów dolarów. Wyśle też na miejsce trzęsienia ziemi specjalny zespół, który oceni straty i oszacuje jakie są najważniejsze potrzeby po katastrofie. Pomagają też poszczególne kraje. Stany Zjednoczone przeznaczą na pomoc dla Haiti 100 milionów dolarów -poinformował prezydent Barack Obama. W drodze jest kilka jednostek straży przybrzeżnej, które mają ze sobą sprzęt do poszukiwania ludzi i uzdatniania wody, potrzebny w tej logistycznej operacji. Stany Zjednoczone wysyłają także jednostkę poszukiwawczą marines, lotniskowiec USS Cole Vincent oraz statek-szpital.

Ashton: spotkanie ws. Haiti w poniedziałek, „nie za wcześnie”

REKLAMA

Unijni ministrowie do spraw rozwoju spotkają się w poniedziałek, by omówić dotychczasową pomoc dla Haiti i zastanowić się na dalszym wsparciem.

Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton powiedziała, że na razie wysiłki wszystkich skupiają się na działaniach poszukiwawczo-ratunkowych, ale rozpoczyna się już dyskusja o pomocy dla mieszkańców Haiti przy odbudowie kraju. "Uznaliśmy za ważne, by ministrowie rozwoju spotkali się możliwie wcześnie - ale nie za wcześnie - i przedyskutowali dalsze działania. To będzie okazja do wymiany informacji i do rozmów na temat tego, co należy zrobić, by nasze działania były bardzie efektywne" - powiedziała Catherine Ashton. Nie chciała spekulować, czy na poniedziałkowym spotkaniu zapadnie decyzja o zwiększeniu europejskiego wsparcia dla Haiti. Na razie z unijnego budżetu Komisja Europejska przekazała 3 miliony euro, choć nie wykluczyła zwiększenia tej kwoty w najbliższych dniach.

Dominikana nie ucierpiała

Dominikana spodziewa się napływu uchodźców z Haiti. Republika Dominikańska, który leży na tej samej wyspie, nie ucierpiała od żywiołu. Mieszkańcy popularnego wśród turystów kraju odczuli wstrząsy, ale nie wywołały one żadnych zniszczeń ani ofiar.
Przebywająca w Dominikanie Ewa Leo z Polskiego Radia mówi, że mimo informacji o zagrożeniu, ruch lotniczy na wyspę ani na chwilę nie został zawieszony. Samoloty lądowały bez przeszkód, nie było też masowego exodusu turystów z wyspy. Dziennikarka Polskiego Radia podkreśla, że mieszkańcy Dominikany są zaszokowani nieszczęściem, jakie dotknęło ich sąsiadów z Haiti. Wielu z nich ma tam rodziny.

REKLAMA

Media francuskie: 1400 Francuzów na Haiti przed kataklizmem

Francja wzmocni swoją pomoc dla Haiti, wysyłając tam dwa okręty wojskowe wyposażone w sprzęt chirurgiczny - ogłosił w czwartek prezydent Nicolas Sarkozy po nadzwyczajnym spotkaniu francuskich władz w sprawie skutków tragicznego trzęsienia ziemi na Haiti.

Szef państwa zwołał w czwartek w trybie pilnym spotkanie z premierem Francois Fillonem i członkami rządu. W czasie krótkiego briefingu po spotkaniu Sarkozy poinformował, że ostatniej nocy "około stu obywateli francuskich, rannych lub będących w zagrożeniu, zostało ewakuowanych przez francuskie samoloty wojskowe w kierunku Martyniki, by tam skorzystać z opieki lekarskiej". Zaznaczył, że kilkudziesięciu obywateli Francji ocalonych z kataklizmu schroniło się we francuskiej ambasadzie i innych miejscach w haitańskiej stolicy Port-au-Prince.

"Mamy potwierdzenie śmierci dwóch naszych rodaków" - powiedział Sarkozy. Dodał, że wielu Francuzów "jest jeszcze zaginionych, bez wątpienia w wyniku uwięzienia pod gruzami budynków, które się zawaliły". Podkreślił, że francuskie ekipy na miejscu "nie spoczną, dopóki ich nie zlokalizują i nie przyjdą im z pomocą". Według mediów, na Haiti przebywało przed kataklizmem około 1400 obywateli francuskich.

REKLAMA

Sarkozy wezwał do zwołania wielkiej konferencji międzynarodowej na rzecz odbudowy i rozwoju Haiti wspólnie z USA, Brazylią i Kanadą. Wspomniał też, że w najbliższym czasie zamierza przedstawić tę propozycję osobiście amerykańskiemu prezydentowi Barackowi Obamie.

Prezydent powiedział, że "Francja była pierwszym krajem, który zareagował (na trzęsienie)". Francuskie służby ratunkowe wysłały już na miejsce tragedii szpital polowy, 60 członków personelu medycznego i 30 ratowników oraz 12 ton pomocy materialnej. Na miejscu działają też pozarządowe organizacje humanitarne, w tym Francuski Czerwony Krzyż, który ma dostarczyć do stolicy Haiti sprzęt do uzdatniania wody, namioty, odzież i ubrania.

Haiti jest jednym z najbiedniejszych krajów świata. Szacuje się, że same tylko slumsy na przedmieściach stolicy kraju Port-au-Prince zamieszkuje blisko 400 tysięcy osób, żyjących poniżej poziomu skrajnego ubóstwa.

ag, mch, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej