Polak chce pozwać za antypolską tabliczkę na łowisku w Oxfordshire
Polski imigrant w Wielkiej Brytanii chce pozwać do sądu właściciela łowiska za antypolski napis. Tabliczka z napisem: "Zakaz wjazdu samochodem, zakaz wstępu wędkarzom z Polski lub wschodniego bloku (...)" stoi na terenie łowiska w hrabstwie Oxfordshire. Polski imigrant nagłośnił tę sprawę. Oskarża właściciela o dyskryminację.
2017-12-19, 19:47
Posłuchaj
O sprawie napisał brytyjski "Guardian", potem zajęły się nią inne media. Łowiska Field Farm Fisheries znajdują się nieopodal miasteczka Bicester.
Radosław Popławski - zapalony wedkarz - nie kryje oburzenia napisem, jaki wita przyjezdnych. - Pomyślałem o moim synu i wyobraziłem sobie, że ktoś, kto przyjedzie na to łowisko z dziećmi, będzie im musiał tłumaczyć, że nie mogą wędkować na tym łowisku, bo rodzice mają polskie korzenie czy mają nieco inny akcent - powiedział rozmówca Polskiego Radia. Dodał, że bezskutecznie próbował nakłonić właścicieli, by usunęli tabliczkę.
Polskie Radio mimo prób nie dodzwoniło się do właściciela łowiska. Tabliczka stoi od ośmiu lat. W wywiadzie dla lokalnej gazety z 2009 roku właściciel tłumaczył, że imigranci kradli jego ryby. Miało to dotyczyć w szczególności karpi.
Wędkarze w Wielkiej Brytanii po uzyskaniu licencji mogą łowić ryby rekreacyjnie. Mają jednak obowiązek wypuszczać je po złapaniu.
REKLAMA
dcz
REKLAMA