Imigranci tylko z językiem urzędowym. Zmiana prawa
Belgijski rząd przyjął projekt ustawy zaostrzającej warunki uzyskania obywatelstwa Belgii, wprowadzając m.in. obowiązek wykazania woli integracji w społeczeństwie oraz znajomości jednego języka urzędowego.
2010-04-03, 12:08
Obowiązujące dotąd w Belgii zasady, dotyczące uzyskania obywatelstwa, należały do najbardziej liberalnych na świecie. Wystarczyło mieszkać w Belgii przez trzy lata i mieć zaświadczenie o niekaralności. Przyjęty w piątek przez rząd projekt nowelizacji przewiduje obowiązek mieszkania w Belgii, przez, co najmniej, pięć lat oraz posiadania nieograniczonego w czasie prawa pobytu.
Ponadto, parlamentarna komisja naturalizacyjna sprawdzać będzie, czy kandydat na Belga wykazuje wolę integracji z belgijskim społeczeństwem. Ma też obowiązywać znajomość jednego z trzech języków urzędowych: niderlandzkiego, francuskiego albo niemieckiego.
Odebranie obywatelstwa
Projekt przewiduje także możliwość odebrania przyznanego obywatelstwa osobom skazanym za czyny "w oczywisty sposób wrogie wobec belgijskiego społeczeństwa". Są one wymienione w projekcie i chodzi m.in. o działalność terrorystyczną i handel ludźmi. Na liście są też małżeństwa zawarte wyłącznie w celu uzyskania prawa pobytu i obywatelstwa.
Premier Yves Leterme wyraził zadowolenie z przyjęcia projektu przez rząd, uznając, że "otwiera on drogę do zaostrzenia warunków dostępu do obywatelstwa belgijskiego".
Przyjęcie projektu ustawy, która utrudni przyznawanie obywatelstwa, jest formą rekompensaty za uchwalone w 2009 r. przepisy o legalizacji pobytu nielegalnych imigrantów w Belgii, w ramach kompromisowej umowy między partiami koalicyjnymi.
ag, PAP
REKLAMA