USA: maleją szanse na odnalezienie żywych górników

Maleją szanse na odnalezienie żywych górników po poniedziałkowym wybuchu w kopalni w Zachodniej Wirginii w Stanach Zjednoczonych. W katastrofie zginęło 25 osób, 4 uznano za zaginione.

2010-04-07, 20:34

USA: maleją szanse na odnalezienie żywych górników

Z powodu obecności metanu, ekipy poszukiwawcze wciąż nie mogą wejść do kopalni Upper Big Branch, gdzie w poniedziałek doszło do największej katastrofy w amerykańskim górnictwie od ponad 25 lat. Ratownicy drążą w ziemi trzy kanały wentylacyjne, którymi zostanie usunięty niebezpieczny gaz. Wiercenia potrwają jeszcze co najmniej kilka godzin.

Ratownicy przyznają, że szanse na odnalezienie żywych są znikome. Rodziny 4 zaginionych wciąż jednak mają nadzieję.

Amerykańskie media informują tymczasem, że dyrerkcja kopalni, w której doszło do katastrofy, notorycznie łamała normy bezpieczeństwa. Od 2005 roku stwierdzono w niej ponad 1300 naruszeń przepisów. Na będącą właścicielem kopalni firmę Massey Energy nałożono w tym czasie kary w wysokości prawie 2 milionów dolarów. Dzięki kruczkom prawnym i przeciąganiu procesów odwoławczych większość z nich nie została zapłacona.

Na swojej stronie internetowej Massey Energy chwali się, że jej kopalnie są bezpieczniejsze od większości amerykańskich kopalni węgla kamiennego.

REKLAMA

rk,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej