Belgia: po wybuchu zawalił się budynek, trwa akcja służb ratunkowych
W Antwerpii na północy Belgii trwają poszukiwania dwóch osób pod gruzami budynku, który zawalił się w wyniku wybuchu. Najbardziej prawdopodobną przyczyną był wybuch gazu we włoskiej restauracji - informują media.
2018-01-16, 10:01
Posłuchaj
Bilans wybuchu to co najmniej 14 osób rannych, w tym 5 ciężko, jedna osoba jest w stanie krytycznym. Ekipy ratunkowe z psami przeszukują gruzy, bo pod nimi uwięzione mogą być jeszcze dwie osoby. Nie ma z nimi kontaktu, a prawdopodobnie były w budynku w chwili wybuchu.
Siła eksplozji była bardzo duża, uszkodzonych w sumie zostało 7 budynków, bardzo zniszczone są dwa w bezpośrednim sąsiedztwie tego, który się zawalił. Teren wokół został odgrodzony, ewakuowano wielu mieszkańców z ulicy, na której doszło do wybuchu. Część z nich nad ranem wróciła do swych domów. Policja informuje, że to nie był zamach terrorystyczny. Po zakończeniu akcji poszukiwawczo-ratunkowej ma nastąpić ustalenie przyczyn wybuchu.
Przez całą noc przeszukiwane były gruzy, sprawdzane były też dwa sąsiednie budynki, które zostały zniszczone. Przedstawiciele policji mówią, że nie można wykluczyć, że pod gruzami są jeszcze żywi ludzie. Na miejscu pracuje kilkudziesięciu strażaków i kilkanaście ekip ratunkowych. Teren został odgrodzony, mieszkańcy pobliskich domów ewakuowani.
Brak podłoża terrorystycznego
Media początkowo spekulowały, co mogło być przyczyną wybuchu. Szybko poinformowano, że był to wybuch gazu. Oficjalnego potwierdzenia tej wiadomości jeszcze nie ma.
REKLAMA
Policja podkreślała, że zdarzenie nie ma podłoża terrorystycznego.
Pytania o terroryzm padają w Brukseli zawsze przy różnego rodzaju wypadkach, bo służby są w gotowości od marca 2016 roku, kiedy terroryści zaatakowali na lotnisku i w metrze zabijając 32 osoby.
pg
REKLAMA