Kosowo: zastrzelono jednego z przywódców kosowskich Serbów
Jeden z przywódców Serbów kosowskich Oliver Ivanović został zastrzelony we wtorek na północy Kosowa - podały serbskie media. Informację potwierdził jego prawnik. Nieznani sprawcy otworzyli ogień do Ivanovicia przed biurem jego Partii Inicjatywy Obywatelskiej.
2018-01-16, 12:25
- Z tego, co mi powiedziano, zmarł, próba reanimacji w szpitalu w Mitrovicy nie powiodła się - powiedział adwokat Nebojsza Vlajić. Dodał, że jego klient został trafiony pięcioma kulami. Śledczy "wciąż są na miejscu i nadal nie wiemy, kto mógł stać za tym atakiem przeprowadzonym z jadącego samochodu".
Rząd Kosowa ostro potępił we wtorek zabójstwo czołowego polityka, jednego z przywódców kosowskich Serbów Olivera Ivanovicia. Oświadczono, że zbrodnia ta stanowi wyzwanie dla "praworządności i wysiłków na rzecz rządów prawa na całym terytorium Kosowa".
"Przemoc jest niedopuszczalna, bez względu na to, skąd pochodzi i w kogo jest wymierzona" - napisano w oświadczeniu. Władze zaapelowały również do wszystkich obywateli o współpracę i wezwały organy ścigania do ujęcia sprawców i postawienia ich przed obliczem wymiaru sprawiedliwości.
64-letni Ivanović należał do czołowych polityków w zamieszkanej głównie przez Serbów północnej części Kosowa. W styczniu 2014 roku był pierwszym liderem kosowskich Serbów zatrzymanym przez Eulex, policyjną misję UE w Kosowie, pod zarzutem popełnienia zbrodni wojennych na Albańczykach.
Dwa lata później międzynarodowy sąd w Kosovskiej Mitrovicy skazał Ivanovicia na dziewięć lat więzienia za zbrodnie wojenne popełnione podczas wojny 1998-1999 w Kosowie. Sąd uznał, że Ivanović był wówczas członkiem paramilitarnej grupy, która prowadziła akcję "oczyszczania" z Albańczyków południowej części Kosovskiej Mitrovicy. Podczas tej operacji wyrzucono z domów wiele albańskich rodzin, oddzielano też mężczyzn od kobiet i dzieci, i zabijano wielu z nich.
REKLAMA
Wyrok został uchylony, a Ivanović miał ponownie stanąć przed sądem. Ivanović uchodził za umiarkowanego polityka. Był sekretarzem stanu w ministerstwie Serbii ds. Kosowa, a w 2013 roku został wybrany na radnego w północnej części Kosovskiej Mitrovicy, zamieszkanej przez Serbów. Popierał dialog i kompromis ze stanowiącymi w Kosowie większość Albańczykami, mówił też po albańsku.
rr
REKLAMA