Nie ma zgody Senatu na aresztowanie senatora Stanisława Koguta

Senat nie zgodził się na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie senatora Stanisława Koguta. Senatorowie zdecydowali tak w tajnym głosowaniu. Wniosek prokuratury poparło 32 senatorów, przeciwko było 37, a 19 wstrzymało się od głosu.

2018-01-19, 18:09

Nie ma zgody Senatu na aresztowanie senatora Stanisława Koguta
Stanisław Kogut. Foto: PAP/Radek Pietruszka

Senacka komisja regulaminowa, która obradowała we wtorek, zarekomendowała odrzucenie wniosku prokuratury. Dziś w tej sprawie Senat debatował podczas utajnionej części posiedzenia. Do wyrażenia zgody na wniosek prokuratury potrzebnych było 51 głosów. 

Stanisław Kogut powiedział po głosowaniu dziennikarzom, że prace nad wnioskiem o jego zatrzymanie "kosztowały go sporo zdrowia". Nad sprawą przez niemal trzy godziny dyskutowano przed głosowaniem na utajnionych obradach klubów. - Jestem ogromnie zmęczony, wydam stosowne oświadczenie, a państwo możecie domyślać się, co człowiek czuje w takiej chwili. Pracowałem 20 lat na swój autorytet i chcę o tym opowiedzieć w oświadczeniu - zapowiedział.

Powiązany Artykuł

kogut.jpg
Prokuratura: istnieje obawa utrudniania śledztwa przez Stanisława Koguta

Senator ponownie zapewniał, że nie brał łapówek, o co m.in. podejrzewa go prokuratura. - Jeszcze raz powtórzę, że przez 20 lat działalności nie wziąłem ani jednego grosza od nikogo. Szanuję każdy urząd i w stosownym czasie wydam oświadczenie - dodał.

Beata Mazurek: krytyczna ocena kierownictwa PiS ws. wyników głosowania

Kierownictwo PiS bardzo krytycznie ocenia decyzję Senatu w sprawie senatora Koguta - przekazała na Twitterze rzecznik partii Beata Mazurek. Dodała, że Jarosław Kaczyński wystosuje list do członków partii w tej sprawie.

REKLAMA

Marszałek Karczewski: to zła decyzja

- Byłem przekonany, że dojdzie do uchwalenia takiej uchwały, która pozwoli na zatrzymanie i aresztowanie pana senatora, bo tak jak mówiliśmy, mówimy i zawsze będziemy mówić, wszyscy powinni być równi wobec prawa, również pan senator Stanisław Kogut, który był senatorem Prawa i Sprawiedliwości, powinien być równy wobec prawa - podkreślił Karczewski na konferencji prasowej po ogłoszeniu wyników senackiego głosowania.

Zaznaczył, że jeszcze przed głosowaniem spotkał się z senatorami PiS i przekonywał ich do zajęcia takiego właśnie stanowiska.

- To decyzja zła, decyzja przykra dla mnie osobiście również, ponieważ próbowałem, nie będę ukrywał, namawiać senatorów do tego, abyśmy wydali taką opinię, która pokazałaby, że wszyscy są równi wobec prawa - dodał marszałek Senatu.

Karczewski zwrócił uwagę, że o takiej a nie innej decyzji Senatu zadecydowało 19 senatorów, którzy wstrzymali się od głosu, bo tylu właśnie głosów zabrakło do wyrażenia przez Senat zgody na wniosek prokuratury.

Marek Borowski: to pachnie demonstracją polityczną

Borowski powiedział dziennikarzom, że z wyników głosowania wynika, że mniej więcej połowa senatorów PiS była za wnioskiem prokuratury ws. senatora Koguta, a połowa była przeciw. 

- Ja, mimo że senator Kogut jest z innej opcji politycznej, głosowałem przeciw. Dlatego, że dokładnie zapoznałem się z materiałem - zarówno tym jawnym, jak i z tym tajnym - i z niego jasno wynikało, że prokuratura posiada już absolutnie dostateczny materiał do tego, żeby postawić senatora Koguta przed sądem - powiedział Borowski.

Podkreślił, że nie orzeka o winie senatora Koguta, w tej sprawie zdecyduje sąd. "Natomiast materiał jest dostateczny i żądanie zatrzymywania i wsadzenia go do aresztu uważałem za wymóg nadmierny i niestety pachnący mi jakąś demonstracją polityczną" - powiedział Borowski.

We wtorek senacka komisja regulaminowa zarekomendowała odrzucenie wniosku o wyrażenie zgody na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie senatora Koguta. Przewodniczący komisji Sławomir Rybicki (PO) powiedział dziennikarzom, że prokuratura może postawić zarzuty Kogutowi bez konieczności zatrzymania go i aresztowania, a także postawić go w stan oskarżenia bez tych narzędzi, o jakie prokuratura występowała do Senatu.

REKLAMA

- Myślę, że senatorowie podczas tej debaty uznali, że zatrzymanie, które byłoby bez wątpienia medialnie spektakularne, w niczym nie przyśpiesza postępowania. Senator Kogut złożył deklarację, że może natychmiast zeznawać i nic nie stoi na przeszkodzie, by ten proces nastąpił - dodał Rybicki.

Jarosław Kaczyński: nie ma żadnych przywilejów

W czwartek sprawa senatora Koguta była jednym z tematów posiedzenia senackiego klubu PiS, z udziałem prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego i marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego. Kaczyński pytany jeszcze przed posiedzeniem klubu jaka jest rekomendacja ws. senatora Koguta odpowiedział: "Myśmy zawsze mówili, że nie ma żadnych przywilejów i to jest wszystko".

Marszałek Senatu powiedział w czwartek dziennikarzom po posiedzeniu klubu PiS, że rozmowa dotyczyła wielu aspektów sprawy senatora Koguta. - Głównie rozmawialiśmy i mówiliśmy o tym, że wszyscy powinni być równi wobec prawa - powiedział Karczewski. Zaprzeczył jednocześnie, by posiedzenie klubu miało na celu zdyscyplinowanie senatorów.

Zatrzymanie syna senatora przez CBA

W grudniu ub.r. CBA zatrzymało pięć osób podejrzewanych o korupcję, w tym m.in. syna senatora Koguta - Grzegorza, który jest wiceprezesem zarządu małopolskiej Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym; prezesem tej fundacji jest senator Kogut.

Prokuratura chce postawić zarzuty również senatorowi Kogutowi, który już sam zrzekł się immunitetu chroniącego parlamentarzystę. Kogut został przez PiS zawieszony w prawach członka partii.

Prokuratura skierowała do marszałka Senatu wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie senatora Koguta do odpowiedzialności karnej, zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie parlamentarzysty

Według prokuratury, Kogut miał wywrzeć wpływ na wydanie decyzji o umorzeniu postępowania administracyjnego, które dotyczyło wpisania do rejestru zabytków budynku dawnego hotelu Cracovia i kina Kijów w Krakowie. W zamian za to - napisano w komunikacie PK - "senator miał przyjąć obietnicę udzielenia mu korzyści majątkowej znacznej wartości w kwocie 1 miliona złotych", przy czym połowa tych pieniędzy "została przyjęta w formie darowizny wpłaconej na rzecz Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym, w której senator pełnił funkcję prezesa zarządu".

Prokuratura chciała też postawić Kogutowi zarzut przyjęcia korzyści majątkowej o wartości co najmniej 170 tysięcy złotych "w zamian za wywarcie wpływu na prezesa zarządu i członków zarządu PKP S.A. w zakresie podjęcia decyzji dotyczącej jednej z umów zawartych pomiędzy PKP a innym podmiotem gospodarczym", na mocy której "krakowska firma miała otrzymać 4 miliony 400 tysiące złotych, jako udział w kosztach prowadzonej inwestycji rozbudowy dworca autobusowego w Krakowie".

Trzeci zarzut dotyczy "pośrednictwa przy załatwianiu sprawy penitencjarnej skazanego za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą". Według prokuratury, Kogut miał "pośredniczyć w zamianie sposobu odbywania kary przez skazanego na lżejszy system półotwarty w zamian za korzyść majątkową o wartości co najmniej 24 tysięcy złotych w postaci wyposażenia oświetlenia obiektów sportowych należących do Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym.

REKLAMA

dad

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej