Polska może zdobyć Oskara, szanse są bardzo duże
Przed niedzielną Ceremonią Oscarową w Hollywood pojawia się coraz więcej optymistycznych przewidywań na temat polskiego dokumentu 'Królik po berlińsku". Mieszkająca od 30 lat w Hollywood jurorka prestiżowych Złotych Globów Yola Czaderska- Hayek oceniła, że szanse filmu Bartka Konopki na Oscara "są bardzo duże".
2010-03-06, 12:46
Film Polaka o upadku muru berlińskiego walczy o statuetkę wśród 4 innych tytułów w kategorii krótkometrażowy film dokumentalny. Yola Czaderska-Hayek w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową podkreśliła, że słyszała pochlebne opinie o polskim filmie wygłaszane przez członków Amerykańskiej Akademii Filmowej przyznającej Oscary: "Określali film jako znakomity, niektórzy twierdzili, że najbardziej im si podoba w tej kategorii" - dodała.
Są poważni rywale
W rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową laureat Oscara za muzykę Jan A.P. Kaczmarek twierdzi, że film ma spore szanse, ale nie jest pewniakiem. Mieszkający w Hollywood Jan A.P. Kaczmarek jest członkiem Amerykańskiej Akademii Filmowej i wymieniał opinie z pozostałymi głosującymi "Mówili o polskim dokumencie z sympatią: metaforyczna opowieść na temat muru berlińskiego wyróżniała się świetnym, bardzo twórczym pomysłem".
Jednak - zdaniem kompozytora - polski film ma dwóch poważnych kontrkandydatów - dokumenty produkcji amerykańskiej. To "Music by Prudence" - opowieść o dziewczynie z Zimbabwe, która pomimo niepełnosprawności śpiewa i komponuje. Drugi to "The last truck" - historia o masowych zwolnieniach z General Motors. "To filmy silnie emocjonalne, mówiące o sprawach ważych dla Amerykanów, a więc zobaczymy!" - dodał Jan A.P. Kaczmarek.
Sam reżyser Bartek Konopka w rozmowie z Radiem Kraków nie kryje optymizmu i przyznaje - film zbiera pozytywne recenzje:
REKLAMA
Wszystkiego dowiemy się w nocy z niedzieli na poniedziałek. Wtedy poznamy laureatów Oscara.
ag, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA