Sprzęt do tortur "made in Europe"
Mimo, że w 2006 roku Unia Europejska uzgodniła zakaz sprzedaży urządzeń do tortur, kraje członkowskie łamią przepisy i zezwalają swoim firmom na handel tego typu sprzętem.
2010-03-18, 06:23
Amnesty International ostrzega - europejskie firmy handlują sprzętem, który jest wykorzystywany do tortur.
Z raportu organizacji wynika, że kajdanki, pałki elektryczne, urządzenia do elektrowstrząsów są sprzedawane do krajów, gdzie używa się ich do nękania więźniów.
Mimo, że w 2006 roku Unia Europejska uzgodniła zakaz sprzedaży urządzeń do tortur, kraje członkowskie łamią przepisy i zezwalają swoim firmom na handel tego typu sprzętem. Jednym z największych eksporterów są Czechy. W ostatnich trzech latach sprzedawały one kajdanki i paralizatory elektryczne do państw, które - jak donoszą obrońcy praw człowieka - wykorzystywały je podczas przesłuchań. Chodzi między innymi o Mongolię, Pakistan, czy Wenezuelę.
Czesi wraz z Niemcami sprzedawali też spreje chemiczne, których na przykład w Chinach używa się do torturowania więźniów. Natomiast Włochy i Hiszpania eksportowały paraliżujące kajdanki i rękawy o napięciu 50 tysięcy wolt.
Amnesty International zwraca uwagę, że firmy handlujące zakazanym sprzętem często wykorzystują luki w prawie. Wspomniane elektryczne rękawy wysyłane do Pakistanu określane są jako urządzenia techniczne i czasem trudno tę wersję podważyć.
rr, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA