Papież Franciszek na Wielki Post. "Morza kryją szczątki licznych rozbitków przymusowych migracji"
Papież Franciszek w orędziu na Wielki Post, ogłosił, że chciwość gasi miłość i przeradza się w przemoc. Obraca się ona, jak dodał, przeciwko tym, których uważa się za zagrożenie - nienarodzonym dzieciom, chorym, cudzoziemcom i bliźnim.
2018-02-06, 15:35
Posłuchaj
Hasłem papieskiego orędzia są słowa z Ewangelii świętego Mateusza: "Ponieważ wzmoże się nieprawość, ostygnie miłość wielu". Franciszek wyjaśnił, że tymi słowami, wygłoszonymi na Górze Oliwnej Jezus zapowiedział "wielkie udręki" i sytuację, w jakiej może znaleźć się wspólnota wierzących.
"Zaklinacze węży, szarlatani i oszuści"
"W obliczu bolesnych wydarzeń pewni fałszywi prorocy wielu wprowadzą w błąd, tak iż grozić będzie wygaśnięcie w sercach miłości, która jest istotą całej Ewangelii" - podkreślił papież. Franciszek wezwał wiernych, aby nauczyli się rozpoznawać fałszywych proroków, których porównał do "zaklinaczy węży", wykorzystujących ludzkie emocje. Wiele osób, jak zauważył, "daje się zwieść powabom trwającej parę chwil przyjemności, którą bierze się za szczęście", a inni żyją "pod urokiem iluzji pieniądza, w rzeczywistości czyniącego ich niewolnikami zysku lub niegodziwych interesów".
Powiązany Artykuł
Papież Franciszek apeluje: niech umilknie broń na Ukrainie
Fałszywymi prorokami, napisał Franciszek, są też "szarlatani", którzy proponują łatwe i natychmiastowe sposoby zaradzenia cierpieniom. Wśród nich wymienił "fałszywe remedium w postaci narkotyków", łatwe, nieuczciwe zarobki. "Jak wielu jest wciąż zaplątanych w sieć życia całkowicie wirtualnego, w którym relacje wydają się łatwiejsze i szybkie, a potem okazują się dramatycznie pozbawione sensu" - dodał.
"Ci oszuści, proponujący rzeczy bez wartości, odbierają natomiast to, co jest najcenniejsze, jak godność, wolność i zdolność kochania" - przestrzegł papież. Zdaniem Franciszka tym, co gasi miłość, jest przede wszystkim chciwość pieniądza, "korzeń wszelkiego zła". Jej następstwem, jak wskazał, jest odrzucenie Boga.
"Morza kryją szczątki licznych rozbitków przymusowych migracji"
Ojciec Święty napisał również, że "morza kryją szczątki licznych rozbitków przymusowych migracji". "Niebiosa, które w zamyśle Boga wyśpiewują Jego chwałę, są poorane przez maszyny, które zrzucają narzędzia śmierci" - dodał.
Jako znaki stygnięcia miłości we wspólnotach wiernych, Franciszek wymienił następnie: egoistyczną gnuśność, jałowy pesymizm, pokusę izolowania się i angażowania w nieustanne bratobójcze wojny, mentalność światową. "Odpowiedzią Kościoła na te zjawiska są w czasie Wielkiego Postu modlitwa, jałmużna i post" - przypomniał papież. Wyjaśnił, że praktykowanie jałmużny "uwalnia nas od chciwości i pomaga nam odkryć, że drugi człowiek jest moim bratem".
Franciszek wyznał, że chciałby, aby jego głos dotarł poza granice Kościoła katolickiego i dotarł do wszystkich ludzi dobrej woli. "Jeżeli tak jak my jesteście zasmuceni szerzeniem się niegodziwości w świecie, jeżeli niepokoi was lodowacenie paraliżujące serca i działania, jeżeli widzicie, że słabnie poczucie wspólnego człowieczeństwa, przyłączcie się do nas, byśmy razem błagali Boga, by razem z nami pościć i razem dawać, ile możecie, żeby pomóc braciom" - wezwał papież.
mg
REKLAMA