Premier złożył kwiaty pod tablicą upamiętniającą Lecha Kaczyńskiego
Przebywający w piątek w Piszu na Mazurach premier Mateusz Morawiecki złożył kwiaty pod tablicą upamiętniającą w tym mieście prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Uroczystość odbyła się w asyście wojskowej.
2018-02-09, 13:29
Złożenie wieńca przez szefa rządu odbyło się w asyście żołnierzy z 20. Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej. Uroczystości przyglądało się ok. 200 mieszkańców Pisza. Wcześniej premier odwiedził miejscowy zakład produkcji mebli i spotkał się z przedsiębiorcami z Warmii i Mazur.
Powiązany Artykuł

Katastrofa smoleńska
Pamiątkowa tablica znajduje się na rondzie, któremu w maju 2010 r. piska rada miasta oficjalnie nadała imię tragicznie zmarłego w katastrofie lotniczej w Smoleńsku prezydenta. Lokalny samorząd zdecydował o takim upamiętnieniu na wniosek miejscowych działaczy PiS, środowisk kombatanckich AK i Związku Sybiraków.
Na tablicy z czarnego granitu znajduje się napis poświęcony pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz cytat z prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego: "Naród, który nie wierzy w wielkość i nie chce ludzi wielkich, kończy się. Trzeba wierzyć w swą wielkość i pragnąć jej".
Jak powiedział poseł PiS z Ełku Wojciech Kossakowski, odsłonięcie w 2012 r. tablicy w Piszu było inicjatywą oddolną, a fundusze na ten cel pochodziły ze sprzedaży cegiełek. Jak przyznał, podobnych upamiętnień prezydenta Kaczyńskiego i ofiar katastrofy smoleńskiej jest na Mazurach niewiele, bo takie inicjatywy nie spotykały się z uznaniem lokalnych władz.
REKLAMA
- W Ełku takiego miejsca nie mamy. Udało nam się upamiętnić jedynie śp. Aleksandra Szczygłę i umieścić pamiątkową tablicę na jego biurze poselskim. I to jest w zasadzie jedyne miejsce, które kojarzyłoby się z ofiarami katastrofy smoleńskiej - mówił Kossakowski.
10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku w katastrofie polskiego Tu-154 zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka, parlamentarzyści i najwyżsi dowódcy wojska.
mr
REKLAMA