Premier złożył kwiaty pod tablicą upamiętniającą Lecha Kaczyńskiego

Przebywający w piątek w Piszu na Mazurach premier Mateusz Morawiecki złożył kwiaty pod tablicą upamiętniającą w tym mieście prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Uroczystość odbyła się w asyście wojskowej.

2018-02-09, 13:29

Premier złożył kwiaty pod tablicą upamiętniającą Lecha Kaczyńskiego
Premier Mateusz Morawiecki składa kwiaty przed tablicą poświęconą prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu w Piszu. Foto: PAP/Tomasz Waszczuk

Złożenie wieńca przez szefa rządu odbyło się w asyście żołnierzy z 20. Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej. Uroczystości przyglądało się ok. 200 mieszkańców Pisza. Wcześniej premier odwiedził miejscowy zakład produkcji mebli i spotkał się z przedsiębiorcami z Warmii i Mazur.

Powiązany Artykuł

Smoleńska_KAT_1200_DOB.jpg
Katastrofa smoleńska

Pamiątkowa tablica znajduje się na rondzie, któremu w maju 2010 r. piska rada miasta oficjalnie nadała imię tragicznie zmarłego w katastrofie lotniczej w Smoleńsku prezydenta. Lokalny samorząd zdecydował o takim upamiętnieniu na wniosek miejscowych działaczy PiS, środowisk kombatanckich AK i Związku Sybiraków.

Na tablicy z czarnego granitu znajduje się napis poświęcony pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz cytat z prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego: "Naród, który nie wierzy w wielkość i nie chce ludzi wielkich, kończy się. Trzeba wierzyć w swą wielkość i pragnąć jej".

Jak powiedział poseł PiS z Ełku Wojciech Kossakowski, odsłonięcie w 2012 r. tablicy w Piszu było inicjatywą oddolną, a fundusze na ten cel pochodziły ze sprzedaży cegiełek. Jak przyznał, podobnych upamiętnień prezydenta Kaczyńskiego i ofiar katastrofy smoleńskiej jest na Mazurach niewiele, bo takie inicjatywy nie spotykały się z uznaniem lokalnych władz.

REKLAMA

- W Ełku takiego miejsca nie mamy. Udało nam się upamiętnić jedynie śp. Aleksandra Szczygłę i umieścić pamiątkową tablicę na jego biurze poselskim. I to jest w zasadzie jedyne miejsce, które kojarzyłoby się z ofiarami katastrofy smoleńskiej - mówił Kossakowski.

10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku w katastrofie polskiego Tu-154 zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka, parlamentarzyści i najwyżsi dowódcy wojska.

mr

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej