Znana lekarka oskarżona o wzięcie 360 tys. łapówki
Obejmujący trzynaście zarzutów korupcyjnych akt oskarżenia przeciwko znanej okulistce prof. Ariadnie G.-Ł. przesłała do sądu Prokuratura Okręgowa w Katowicach. Udokumentowana w nim kwota przyjętych przez lekarkę łapówek to ponad 360 tys. zł
2010-04-28, 18:25
Według prokuratury, prof. Ariadna G.-Ł. w ciągu ostatnich lat, gdy kierowała katowickim Szpitalem Klinicznym nr 5 w Katowicach (znanym powszechnie jako klinika okulistyczna), przyjęła korzyści majątkowe od przedstawicieli dwóch firm farmaceutycznych.
Rzeczniczka katowickiej prokuratury okręgowej prok.Zawada-Dybek podała, że łączna kwota objętych aktem oskarżenia łapówek to prawie 366 tys. zł. W tej sprawie wobec oskarżonej zastosowano 300 tys. zł poręczenia majątkowego, a na poczet grożących jej kar, a także przepadku pochodzących z przestępstwa korzyści, zabezpieczono jej majątek wart ponad 400 tys. zł.
Jednocześnie prokuratura umorzyła postępowanie wobec pięciorga osób, które przekazywały G.-Ł. łapówki. Skorzystały one z tzw. klauzuli bezkarności, pozwalającej uniknąć odpowiedzialności przez osoby wręczające łapówki, o ile poinformują one o przestępstwie organy ścigania, zanim te dowiedzą się o nim.
W pozostałej części śledztwo w sprawie prof. Ariadny G.-Ł. dotyczy nieprawidłowości przy przetargach organizowanych przez kierowany przez nią szpital. W tym wątku postępowanie prowadzone jest "w sprawie", a nie "przeciwko". Na razie prokuratorzy nie potrafią określić, kiedy ta część dochodzenia zacznie zmierzać ku końcowi.
REKLAMA
Sprawa G.-Ł. zaczęła się na początku 2007 r., gdy znana okulistka została dwukrotnie zatrzymana na terenie szpitala pod wpływem alkoholu. Kilka miesięcy później została zawieszona w obowiązkach wykonywania zawodu lekarza przez samorząd lekarski. W marcu 2008 r. Najwyższa Izba Kontroli oceniła, że w placówce działały mechanizmy korupcjogenne.
Prof. G.-Ł. nie zgodziła się z tymi zarzutami. Kierowana przez nią klinika przez lata uchodziła za wzorowo zarządzaną; od wielu lat wykazywała też zysk z działalności, nie mając zadłużenia i zachowując płynność finansową, mimo zapewnienia znacznych podwyżek załodze.
Lekarka została odwołana z kierowniczego stanowiska w kwietniu 2008 r. przez władze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, do którego należy klinika okulistyczna. Rektor uczelni prof. Ewa Małecka-Tendera podjęła tę decyzję po zapoznaniu się z raportem NIK, nie czekając na efekty śledztwa prokuratury.
Dochodzenie w sprawie przetargów przeprowadzanych przez Szpital Kliniczny nr 5 w Katowicach w latach 2002-2007 nadal prowadzi katowicka prokuratura okręgowa, która m.in. przejęła do przeanalizowania całą dokumentację przetargową. W toku rozwoju tego śledztwa wydzielono zeń wątek korupcyjny, zakończony we wtorek wysłaniem aktu oskarżenia.
REKLAMA
Z kolei sprawę incydentów alkoholowych w klinice badała Prokuratura Rejonowa Katowice-Wschód. Obie sprawy zostały umorzone. W pierwszym przypadku okulistka przebywała na terenie kliniki pod wpływem alkoholu, ale była wtedy na urlopie. W drugim - była w pracy, ale nie leczyła, ani nie konsultowała pacjentów.
Ariadna G-Ł jest byłą żoną Adama Gierka, syna pierwszego sekretarza KC PZPR - Edwarda Gierka
mch, PAP
REKLAMA