Osunął się fragment orłowskiego klifu. Uszkodzona jest piesza promenada
2018-02-15, 15:48
Na plażę w Gdyni Orłowie osunął się fragment tamtejszego klifu. Osunięcie nastąpiło na długości około 40 metrów; miejscami wysokość warstwy ziemi, która oderwała się od klifu, sięga dwóch-trzech metrów. Strażacy próbują sprawdzić, czy nie zostali przysypani ludzie.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że na szczęście nikt nie został ranny. Na miejscu pracują strażacy. Do zdarzenia doszło dziś wczesnym popołudniem.
Do osunięcia części klifu doszło dziś wczesnym popołudniem. Jak poinformował PAP oficer prasowy gdyńskiej straży pożarnej, kpt. Paweł Gil, na miejsce zadysponowano cztery zastępy straży, która zabezpiecza teren.
Gil wyjaśnił, że strażacy czekają na dysponującą m.in. wyszkolonymi psami, Specjalistyczną Grupę Poszukiwawczo-Ratowniczą, która sprawdzi, czy nie ma nikogo pod zwałami ziemi. - Nie było świadków osunięcia, więc nie mamy pewności – powiedział Gil. - Zgłoszenie wpłynęło do nas o 13.18 i na miejsce zostało skierowanych 5 zastępów Państwowej Straży Pożarnej oraz zastęp OSP. Czekamy na dojazd specjalistycznej grupy poszukiwawczo-ratowniczej z psami, która przeszuka zwałowisko.
Ulubione miejsce spacerów
Klif orłowski nazywany również Orlą Głową. To jeden z najpiękniejszych fragmentów polskiego wybrzeża. Do osuwiska doszło w odległości zaledwie 300 metrów od orłowskiego mola. Plaża w Orłowie i wyniosłe klify, które się nad nią znajdują od wielu lat stanowiła cel pieszych spacerów mieszkańców Trójmiasta i turystów. Niestety uszkodzenia są na tyle poważne, że miłośnicy orłowskich klifów będą musieli zrezygnować ze spacerów – osuwisko uszkodziło część pieszej promenady w pobliżu molo. Uszkodzenia klifu niestety są trwałe i nieodwracalne.
ms