Oskarżany o zamach ma wyjść na wolność
Sąd Najwyższy w Pakistanie podtrzymał wyrok sądu niższej instancji nakazujący zwolnienie z aresztu Hafiza Mohammada Saeeda, oskarżanego przez władze indyjskie o współorganizowanie ataku na Bombaj w roku 2008.
2010-05-25, 12:35
W trzydniowych walkach w Bombaju zginęło wówczas ponad 160 osób. Pakistański Sąd Najwyższy uznał, iż zgromadzone dowody nie pozwalają na postawienie Saeedowi zarzutów.
Apelację w sprawie orzeczenia sądu niższej instancji zgłosiły władze Pakistanu. Sąd Najwyższy stwierdził jednak, iż władze te nie przedstawiły wiarygodnych dowodów na to, iż Hafiz Saeed uczestniczył w organizacji ataku na Bombaj lub też wspierał w jakikolwiek sposób terrorystów. Wydania lub ukarania Saeeda domagają się Indie, które po ataku na Bombaj zamroziły stosunki z Pakistanem.
Saeed był założycielem i przywódcą organizacji Jamaat-ud-Dawa, oskarżanej o działalność terrorystyczną i współpracę z ugrupowaniami zakazanymi w Pakistanie. To z ich inspiracji miał być, według władz indyjskich, przeprowadzony atak na Bombaj.
Wyrok Sądu Najwyższego Pakistanu zapadł w kilka dni po decyzji, iż Indie i Pakistan wznowią kontakty na najwyższych szczeblach i rozpoczną starania o wznowienie dialogu pokojowego. Eksperci uważają, iż dzisiejsze orzeczenie pakistańskiego sądu może utrudnić lub zahamować ten proces.
REKLAMA
rr, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA