Komisja ds. Amber Gold. Przesłuchanie naczelników ABW z Gdańska

Sejmowa Komisja Śledcza ds. Amber Gold przesłuchuje kolejnych funkcjonariuszy ABW, którzy zajmowali się sprawą gdańskiej piramidy finansowej. Ich wizerunek i dane osobowe są utajnione. 

2018-02-26, 06:43

Komisja ds. Amber Gold. Przesłuchanie naczelników ABW z Gdańska
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: IAR/Krystian Dobuszyński

Posłuchaj

Przewodnicząca komisji Małgorzata Wassermann o zeznaniach funkcjonariuszy ABW (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Najpierw świadkowie złożą zeznania na posiedzeniu jawnym, a następnie odbędzie się część zamknięta. Obaj funkcjonariusze są naczelnikami gdańskiej delegatury ABW i bezpośrednio nadzorowali oficerów Agencji, którzy zostali już przesłuchani przez komisję w styczniu i lutym tego roku, wyjaśniła przewodnicząca komisji Małgorzata Wassermann (PiS). 

- Jak zeznali ci świadkowie, każdą swoją decyzję konsultowali z przełożonymi. W przypadku tak zhierarchizowanej instytucji jak ABW, dla funkcjonariusza jest to naczelnik. Z kolei dla niego przełożonym jest później zastępca dyrektora i dyrektor delegatury. Stąd zaczęliśmy od funkcjonariuszy najniżej położonych w tej hierarchii, ale mających największą wiedzę, a teraz przesłuchujemy ich bezpośrednich przełożonych, a w kolejnych terminach już szefów danej delegatury - powiedziała Małgorzata Wassermann. 

Na początku 2010 roku ABW otrzymała informację na temat Amber Gold od dyrektora jednego z departamentów w Ministerstwie Gospodarki Jarosława Mąki. Miało to związek z wpłynięciem wniosku w sprawie rejestracji firmy jako domu składowego, który miał przyjmować metale szlachetne. Kilka miesięcy później spółka Amber Gold została z niego wykreślona z powodu karalności jej właściciela Marcina P.

REKLAMA

ABW prowadziła też czynności procesowe na zlecenie gdańskiej prokuratury. Z kolei w lipcu 2012 roku ABW przejęła od CBŚP prowadzenie działań operacyjnych w sprawie Amber Gold. Na kilka tygodni przed upadkiem spółki służby specjalne założyły podsłuchy na telefonach należących do szefa Amber Gold Marcina P. i jego współpracowników.

Spółka Amber Gold powstała w 2009 roku i miała inwestować pieniądze klientów w złoto oraz inne kruszce, oferując oprocentowanie wyższe od lokat bankowych. W 2011 roku przejęła trzy linie lotnicze i na ich podstawie stworzyła przewoźnika OLT Express.

Firma założona przez Marcina P. okazała się jednak piramidą finansową. W sierpniu 2012 roku ogłosiła upadłość. Oszukała niemal 19 tysięcy klientów na kwotę ponad 850 milionów złotych.

fc

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej