Joanna Kopcińska o ustawie degradacyjnej: chcemy przywrócić sprawiedliwość
- Chcemy przywrócić sprawiedliwość by ci, którzy byli sprawcami brutalnych mordów na polskich patriotach ponieśli symboliczną karę - powiedziała rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska odnosząc się do przyjętego przez rząd projektu tak zwanej ustawy degradacyjnej. Projekt został dziś przyjęty przez Radę Ministrów.
2018-03-01, 15:38
Rzecznik rządu dodała, że projekt obejmuje wszystkich członków Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, ale "każdy przypadek będzie oceniany indywidualnie". WRON to instytucja, która powołana została w nocy 13 grudnia 1981 roku. Jej członkowie odpowiadają za wprowadzenie stanu wojennego w Polsce.
- IPN będzie wydawał swoją opinię na podstawie zgromadzonych dokumentów, na wniosek m.in. stowarzyszeń kombatanckich. Dopiero wtedy po uzyskaniu opinii minister obrony narodowej będzie podejmował decyzję – zapowiedziała Kopcińska.
Joanna Kopcińska poinformowała o decyzji Rady Ministrów zamieszczając wpis na swoim koncie twitterowym:
Symboliczna decyzja
REKLAMA
Jak zaznaczyła, ta propozycja przyjęta została "w ważnym dniu, dniu pamięci o Żołnierzach Wyklętych". - Chcemy przywrócić sprawiedliwość, chcemy, aby ci, którzy byli sprawcami brutalnych mordów na polskich patriotach ponieśli symboliczną karę. Bo degradacja stopnia wojskowego to jest symboliczna kara, a niektórzy zapłacili za to życiem. Mówimy o historii - od Żołnierzy Wyklętych po represje stanu wojennego – podkreśliła minister Kopcińska.
Według niej przyjęcie projektu przez rząd to symboliczna decyzja. - Teraz zależy wszystko od tego jak sprawnie będą się toczyły prace w Sejmie i w Senacie. Myślę, że nasz projekt znajdzie duże zrozumienie wśród posłów, bo przywraca sprawiedliwość. Sprawia, by ofiara i sprawca nie byli stawiani na jednej szali. Jesteśmy to winni tym wszystkim, którzy o wolną, niepodległą Polskę walczyli - dodała rzeczniczka rządu.
Pytana o lotnika i kosmonautę gen. Mirosława Hermaszewskiego rzeczniczka rządu powiedziała, że "każdy wybierał swoją drogę". - Każdy mógł w odpowiednim czasie dokonać wyboru i jeżeli wybrał zaangażowanie w reżim komunistyczny poniesie konsekwencje. Można było zadecydować, wybieram reżim komunistyczny i jakąkolwiek formę współpracy, pracy z nimi, albo inną drogę. I teraz w myśl tego projektu konsekwencje faktycznie będą dotyczyć także takich przypadków – powiedziała Kopcińska. Pierwszy i jedyny polski kosmonauta również może zostać objęty zapisami ustawy, bowiem zastał on włączony do składu WRON. W myśl zapisów nowego prawa zostałby on zdegradowany do stopnia szeregowca.
REKLAMA
Kogo obejmie nowe prawo?
Przyjęty przez Radę Ministrów projekt nowelizacji ustawy o powszechnym obowiązku obrony przewiduje możliwość pozbawiania stopni wojskowych – również pośmiertnie - żołnierzy w stanie spoczynku, którzy byli członkami m.in. WRON, KBW, pełnili służbę w organach bezpieczeństwa państwa wymienionych w ustawie lustracyjnej.
O postępowanie degradacyjne - w myśl projektu - może wystąpić także premier, naczelny dyrektor Archiwów Państwowych oraz szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. Minister obrony może przeprowadzić takie postępowanie również wtedy, kiedy zwróci się do niego organizacja społeczna, np. kombatancka.
Przyjęty dzisiaj projekt rozszerza – w porównaniu do wcześniejszego – katalog osób, które można zdegradować. Pozbawić stopnia oficerskiego lub podoficerskiego będzie można nie tylko tych, którzy służyli np. w KBW czy Informacji Wojskowej, ale również np. dowódców plutonów egzekucyjnych w 1946 r., którzy nie należeli do tych formacji. Inna modyfikacja wprowadza zapis, że degradacji generałów dokonuje szef MON za zgodą prezydenta, a nie sam prezydent.
ms
REKLAMA