Putin szczyci się przeszłością w sowieckim KGB. Chwali się, że okłamał żonę Trumpa, ale jej nie werbował
Prezydent Rosji Władimir Putin chwali się przed wyborami przeszłością agenta KGB - oznajmił, że bardzo lubił swoją pracę i jego ulubionym zajęciem było werbowanie. Wspomniał o tym, opowiadając o swoim pobycie na szczycie G-20 w lecie 2017 roku. To kolejne potwierdzenie dla tych, którzy wskazują, że prezydent Rosji niestety do tej pory zachował mentalność czekisty.
2018-03-07, 22:00
Putin oznajmił, że kłamał, rozmawiają z Melanią Trump o łowieniu ryb. W filmie apologety Kremla, dziennikarza oficjalnych mediów w Rosji ,Władimira Sołowiowa, ”Porządek światowy 2018”, opowiadał o swojej rozmowie z Melanią Trump, Pierwszą Damą Stanów Zjednoczonych. Chodzi o rozmowę ze szczytu G-20 w Hamburgu, gdzie Trump po raz pierwszy osobiście spotkał się z Donaldem Trumpem i Melanią Trump.
Putin powiedział, że z Melanią Trump i siedzącą obok niej żoną ówczesnego premiera Włoch Paola Gentiloniego, Emmanuelą Mauro, rozmawiał o rosyjskiej przyrodzie. Jak stwierdził, mówił o tygrysach z Dalekiego Wschodu, niedźwiedziach z Kamczatki i łowieniu ryb na Syberii.
- Trochę skłamałem, jak to bywa w takich przypadkach – kiedy opowiada się o łowieniu ryb, trudno nie skłamać trochę – oznajmił.
Sołowiew zadał mu dziwne wydawałoby się pytanie, czy Putin nie starał się zwerbować rozmówczyni. – Dawno się tym nie zajmuję. Choć lubiłem to robić, to była moja ulubiona praca w ciągu długich lat – oświadczył, odnosząc się do pracy agenta KGB w Związku Radzieckim.
REKLAMA
Co może wydawać się szokujące po strasznych doświadczeniach Związku Radzieckiego, Putin nie widzi niczego złego w służbach odpowiedzialnych za śmierć wielu istnień ludzkich i dławienie wolności.
RBK/agkm
REKLAMA