Warszawa: Strajk Kobiet - demonstracja w obronie praw kobiet
W stolicy, pod hasłem #JesteśmyWszędzie, przeszedł II Międzynarodowy Strajk Kobiet - manifestacja, która była wyrazem solidarności i wsparcia z kobietami na całym świecie. Jej uczestniczki wnosiły hasła: "Polki walczące, są nas tysiące", "Mateusz, niestety twój rząd obalą kobiety", "Rządzie polski, będzie piekło, nie zadzieraj z Polką wściekłą". Organizatorki manifestacji zachęcały kobiety do wzięcia udziału w najbliższych wyborach samorządowych.
2018-03-08, 21:00
W Dniu Kobiet, podobne wydarzenia jak w stolicy odbywały się także w innych miastach w Polsce.
"Stop przemocy wobec kobiet"
Na czele stołecznego marszu, w którym uczestniczyły kobiety w różnym wieku oraz mężczyźni, niesiono baner z napisem "Warszawski strajk kobiet". Uczestnicy, zachęcani przez organizatorki, skandowali hasła: "Siła kobiet", "Bronimy życia - życia kobiet", "Nasze jajniki - wasze klęczniki", "Stop przemocy wobec kobiet" oraz "Solidarność naszą bronią".
Manifestanci trzymali także transparenty z hasłami: "Nie deptać 100 lat praw kobiet", "Jest Konstytucja, nie możecie wszystkiego", "Wierzymy w siłę kobiet", "Dość kupczenia prawami kobiet", "Droga babciu, dziękuję. #Polskaniepodległa", "Zróbmy sobie lepsze prawo - kobiety do polityki", "Brak legalnej aborcji zabija", "Oprócz macic mamy mózgi, decydujemy same" czy "Solidarność jest kobietą".
Demonstracja zakończyła się na rondzie Dmowskiego, które - zdaniem organizatorek - jest miejscem "regularnie zawłaszczanym przez ugrupowania nacjonalistyczne".
"Kasa na szkoły, nie na kościoły"
Jednym z tematów przewodnich tegorocznego, II Międzynarodowego Strajku Kobiet było 100-lecie uzyskania praw wyborczych przez kobiety w Polsce. Organizatorki domagają się także m.in. dostępu do legalnej aborcji "na żądanie", wprowadzenia edukacji seksualnej do szkół, refundacji antykoncepcji i in-vitro, równości płac bez względu na płeć oraz wdrożenia i stosowania Konwencji Antyprzemocowej.
Międzynarodowy Strajk Kobiet to inicjatywa oddolnej, bezpartyjnej koalicji kobiet, nawiązująca do Ogólnopolskiego Strajku Kobiet (tzw. Czarnego Poniedziałku) - protestu zorganizowanego 3 października 2016 roku przeciwko zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej.
W Dniu Kobiet, podobne wydarzenia jak w stolicy odbywały się także w innych miastach w Polsce m.in. w Bydgoszczy, Gdańsku, Poznaniu, Wrocławiu.
W Koszalinie grupa ok. 60 manifestujących, głównie kobiet, spotkała się przed pomnikiem Józefa Piłsudskiego, skąd ruszyła na Rynek Staromiejski, skandując hasła: "Kasa na szkoły, nie na kościoły", czy "Moje ciało, mój wybór".
- To nasze prababcie, praciotki wywalczyły dla nas 100 lat temu prawa wyborcze, powinnyśmy im być wdzięczne - mówiła do uczestniczek manifestacji feministka, społeczniczka, radna miejska Dorota Róża Chałat (SLD). - Korzystajmy z naszych praw wyborczych - apelowała Chałat.
W Kielcach z okazji Dnia Kobiet, przedstawicielki nieformalnej grupy "Kielecka Inicjatywa Kobiecym Okiem", (zrzeszającej kobiety angażujące się politycznie, działające w ruchach obywatelskich i organizacjach pozarządowych), udekorowały kotylionami tabliczki z nazwami ulic i skwerów, którym patronują kobiety.
Jak mówiła podczas konferencji prasowej radna Agata Wojda (PO), jest to próba przeniesienia do Kielc zapoczątkowanej w stolicy akcji "Ulice dla Kobiet". Jak wyliczała, na blisko 700 ulic i placów w Kielcach, kobiety patronują 23, a mężczyźni ok. 170. - Ta dysproporcja jest bardzo rażąca dlatego stwierdziłyśmy, że to dobry pomysł by "odkopać" biografie kobiet zapomnianych, niedocenianych, nieznanych w kieleckiej społeczności i poprosić instytucje, organizacje i osoby prywatne, by prośbę u uhonorowanie takich patronek zgłaszały do urzędu miasta - zaznaczyła Wojda.
Na sobotę w Kielcach zaplanowano tradycyjną Manifę. W nawiązaniu do 100 rocznicy nabycia praw wyborczych przez Polki oraz 100 rocznicy niepodległości Polski, jej uczestniczki przejdą przez centrum miasta pod hasłem "Kobieta Niepodległa".
mg
REKLAMA
REKLAMA