Donald Tusk: 14 krajów UE wydali rosyjskich dyplomatów. To gest solidarności
14 państw Unii Europejskiej wydali rosyjskich dyplomatów w reakcji na atak chemiczny w Salisbury i próbę zabójstwa podwójnego rosyjskiego szpiega Siergieja Skripala. To gest solidarności z Wielką Brytanią, o czym poinformował szef Rady Europejskiej Donald Tusk.
2018-03-26, 15:59
Posłuchaj
O godzinie 15.00 rządy państw, które zdecydowały się na wydalenie rosyjskich dyplomatów, ogłosiły swoje decyzje i tak jak zapowiadano w piątek - była to skoordynowana akcja. "Dodatkowe decyzje, włączając w to kolejne wydalenia w ramach unijnych działań, nie są wykluczone w najbliższych dniach i tygodniach" - powiedział przewodniczący Rady Europejskiej.
O unijnej reakcji na atak chemiczny rozmawiali w ubiegłym tygodniu na szczycie w Brukseli europejscy przywódcy. Wtedy zapadła decyzja o wezwaniu na konsultacje unijnego ambasadora w Rosji. Markus Ederer jest już w Brukseli, gdzie spotyka się z przedstawicielami europejskich instytucji. Na szczycie nie uzgodniono sankcji na poziomie unijnym, bo nie było na to jednomyślnej zgody. Nie zmienia to faktu, że decyzja 14 krajów jest bezprecedensowa.
dad
REKLAMA
REKLAMA