Chińscy komuniści wciąż prześladują chrześcijan. Zakazali internetowej sprzedaży Biblii
Wcześniej Biblii nie można było nabyć tylko w stacjonarnych księgarniach. Zakaz prawdopodobnie obowiązuje od 30 marca - pisze "NY Times". Decyzję tę skrytykowała m.in ambasador USA przy ONZ Nikki Haley.
2018-04-07, 12:14
Władze nie ogłosił oficjalnego powodu tej decyzji. Zakazem sprzedaży nie objęto Koranu i tekstów religii taoistycznej.
Trzy lata temu władze w Pekinie wznowiły relacje z Watykanem. Kluczowym tematem rozmów są święcenia biskupów dokonywane w Pekinie bez zgody władz kościelnych.
W Chinach mieszka ok. 38 milionów protestantów i 6 milionów katolików, a po włączeniu do tego wiernych z nieoficjalnego Kościoła podziemnego, liczba ta może wynieść nawet ponad 100 milionów osób - czytamy w "Rzeczpospolitej".
REKLAMA
Do sprawy na swoim koncie na Twitterze odniosła się ambasador USA przy ONZ Nikki Haley, która podkreśliła, że chińskie władze zaatakowały prawo do wolności religijnej swoich obywateli.
pp
REKLAMA