USA szykują nowe sankcje wobec Rosji za wspieranie Syrii. Mają być ogłoszone w poniedziałek
Rosja jest sojuszniczką reżimu prezydenta Syrii Assada i wspiera go militarnie, a w ostatnich dniach kilkakrotnie blokowała w Radzie Bezpieczeństwa ONZ rezolucje poświęcone Syrii po informacjach, że w kraju tym miał miejsce kolejny atak z użyciem broni chemicznej.
2018-04-15, 19:35
Stany Zjednoczone przygotowują nowe sankcje wobec Federacji Rosyjskiej za wspieranie reżimu prezydenta Syrii Baszara al-Assada - poinformowała ambasador USA przy ONZ Nikki Haley.
W programie "Face the Nation" telewizji CBS dyplomatka powiedziała, że sankcje zostaną ogłoszone w poniedziałek przez ministra finansów Stevena Mnuchina. - Dotkną bezpośrednio wszystkie rodzaje firm, które miały do czynienia ze sprzętem powiązanym z Assadem i użyciem broni chemicznej - podkreśliła.
Haley powiedziała również, że Syria póki co odmawia udziału w wielostronnych negocjacjach w ramach prowadzonego przez ONZ procesu pokojowego. To Rosja powinna "przyprowadzić Syrię do stołu rozmów" - dodała.
Zaznaczyła przy tym, że władze syryjskie "nie są godne" zaproszenia do bezpośrednich rozmów z USA. "Nie będziemy prowadzić rozmów jeden na jeden z Assadem" - powiedziała amerykańska ambasador.
REKLAMA
USA nie wycofają wojsk
Wcześniej w wywiadzie dla telewizji Fox News Haley poinformowała, że USA nie wycofają swoich wojsk z terytorium Syrii, dopóki nie zostaną osiągnięte założone cele: zapewnienie, że broń chemiczna nie będzie wykorzystana w sposób zagrażający interesom USA, pokonanie Państwa Islamskiego oraz stworzenie możliwości obserwowania działań Iranu.
O atak chemiczny z 7 kwietnia dokonany w mieście Duma pod Damaszkiem Zachód oskarża syryjskie siły rządowe i w ramach akcji odwetowej USA, Francja i Wielka Brytania przeprowadziły w sobotę nad ranem serię nalotów na obiekty strategiczne w Syrii.
W sobotę RB ONZ odrzuciła zgłoszony przez Rosję projekt rezolucji potępiający interwencję Zachodu jako agresję wobec suwerennego państwa "naruszającą prawo międzynarodowe i Kartę Narodów Zjednoczonych".
Akcja odwetowa za atak chemiczny
W sobotę nad ranem połączone wojska amerykańskie, brytyjskie i francuskie, przeprowadziły serię nalotów w Syrii w ramach akcji odwetowej za użycie broni chemicznej przez siły reżimu Assada podczas ataku 7 kwietnia w mieście Duma na wschód od Damaszku; miało tam wówczas zginąć ponad 60 osób.
REKLAMA
Operacja zachodniej koalicji rozpoczęła się w Syrii w sobotę o godz. 4 czasu lokalnego (godz. 3 w Polsce).
Siły zbrojne USA poinformowały, że celem bombardowań był wojskowy ośrodek naukowo-badawczy w Damaszku, zajmujący się technologią broni chemicznej oraz składy znajdujące się na zachód od miasta Hims.
PAP/agkm
REKLAMA