Michał Dworczyk: dodatek rehabilitacyjny w formie rzeczowej ma przeciwdziałać nadużyciom
Dodatek rehabilitacyjny w formie rzeczowej zaproponowany osobom niepełnosprawnym ma przeciwdziałać nadużyciom. Chodzi o to, żeby pomoc trafiła do rzeczywiście potrzebujących - powiedział szef KPRM Michał Dworczyk. To nie jest nasza ostatnia propozycja dla niepełnosprawnych - podkreślił.
2018-04-29, 11:37
W piątek doszło do kolejnego spotkania protestujących w Sejmie z minister Rafalską oraz rzeczniczką rządu Joanną Kopcińską, które przedstawiły projekt mający gwarantować niepełnosprawnym ok. 520 zł miesięcznych oszczędności z tytułu wydatków na wyroby medyczne i rehabilitację. Zaproponowano w nim m.in. zniesienie okresów użytkowania i ograniczeń dotyczących liczby wydawanych wyrobów medycznych (np. wózków inwalidzkich czy pieluchomajtek). Niepełnosprawni mieliby prawo do korzystania ze świadczeń specjalistycznych bez konieczności uzyskania skierowania. Projekt przewiduje ponadto, że osoby ze znacznym stopniem niepełnosprawności miałyby prawo do korzystania ze świadczeń zdrowotnych poza kolejnością. Bez kolejki mogłyby także korzystać z usług farmaceutycznych w aptekach.
Zdaniem szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów te propozycje "wychodzą naprzeciw wszystkim postulatom osób protestujących".
Pytany na antenie Polsat News, dlaczego osoby niepełnosprawne nie mogą dostać 500 zł w żywej gotówce, Dworczyk odparł, że rodzice niepełnosprawnych zwrócili się z bardzo konkretnymi postulatami i rząd złożył propozycję, która wypełnia te postulaty. Jego zdaniem, "w piątek ten postulat się zmienił". - Usłyszeliśmy, że chodzi o żywą gotówkę - dodał.
Michał Dworczyk Chodzi o to, żeby pomoc trafiła do rzeczywiście potrzebujących
"Chodzi o to, żeby pomoc trafiła do rzeczywiście potrzebujących"
- Różnica jest m.in. taka, że te nowe dodatkowe możliwości, które tworzymy dla osób niepełnosprawnych będą też lepiej policzalne i taka forma zapewni to, że nie będzie różnego rodzaju nadużyć, przez które osoby właśnie takie jak rodzice, którzy protestują w Sejmie i inne osoby niepełnosprawne, byłyby pod szkodowane - mówił. Chodzi o to, żeby pomoc trafiła do rzeczywiście potrzebujących - podkreślił.
Dopytywany o to, czy jest to ostateczna propozycja, Dworczyk zaznaczył, że dziś rozmowa toczy się wokół postulatów przedstawionych przez protestujących w Sejmie.
- Do połowy maja przedstawimy mapę drogową zmian legislacyjnych" - zapowiedział, dodając, że nie jest w stanie na razie odpowiedzieć na pytanie, co się w niej znajdzie. "To nie jest nasza ostatnia propozycja dla środowisk osób niepełnosprawnych - podkreślił.
Szef KPRM apelował też, by sejmowego protestu ws. niepełnosprawnych nie upolityczniać, co - jego zdaniem - ma miejsce obecnie.
koz
REKLAMA