Prezydent: chodzi o to, żeby to była konstytucja Polaków, nasza konstytucja
- Wierzę, że senatorowie nie odbiorą swoich rodakom możliwości decydowania w referendum o ważnych sprawach. Nie rozumiem dlaczego są politycy, którzy mówią "nie" dla planu przeprowadzenia referendum konsultacyjnego ws. konstytucji - mówił w poniedziałek w Pelplinie (woj. pomorskie) prezydent Andrzej Duda.
2018-05-07, 20:47
Posłuchaj
Podczas spotkania z mieszkańcami Pelplina prezydent ocenił, że w konstytucji powinien znaleźć się zapis o tym, że Polska wyrosła "z wiary i tradycji chrześcijańskiej". Według prezydenta obecna ustawa zasadnicza jest konstytucją "okresu przejściowego". Duda przypomniał swoją zapowiedź zgłoszenia do Senatu projektu postanowienia ws zorganizowania referendum konsultacyjnego.
- Mam nadzieję, że senatorowie go przyjmą, że zgodzą się na przeprowadzenie tego referendum, a Państwa chciałem prosić, byście do tego referendum poszli i na te pytania odpowiedzieli, żebyście pokazali, że także i w tym znaczeniu bierzecie sprawy ojczyzny w swoje ręce - mówił.
- Wierzę, że właśnie dzięki temu będziemy w stanie budować Polskę jeszcze sprawiedliwszą, silniejszą, bezpieczniejszą, jeszcze bardziej zasobną w przyszłości, żeby nikt więcej nas już nie rozkradł i nie zniszczył tak, jak to się stało także w Pelplinie, gdzie zniszczono i rozkradziono cukrownię - dodał, a wypowiedź ta spotkała się z oklaskami ze strony mieszkańców.
Prezydent podkreślił, że jego założeniem nie jest nowa konstytucja "dla nowej Polski", lecz "konstytucja dla Polski zmieniającej się, ewoluującej". - Chodzi o to, żeby to była konstytucja Polaków, nasza konstytucja - nie napisana nam przez kogoś i sformułowana przez elity, tych, którzy się znają i lepiej wiedzą. Nie - tym, którzy się znają trzeba wskazać, co mają napisać i na tym polega istota rzeczy - powiedział.
- Nie rozumiem, dlaczego są w Polsce politycy, którzy mówią "nie" dla takiego planu. Wierzę w to głęboko, że senatorowie nie odbiorą swoim rodakom, wyborcom możliwości decydowania o ważnych dla Polski sprawach, bo dla mnie w demokracji to jest jedna z najistotniejszych kwestii i dziwię się, że ci, którzy mienią się obrońcami demokracji, przynajmniej ostatnimi czasy, teraz krzyczą, że nie wolno oddać głosu ludziom i przeprowadzić referendum. Odrobinę refleksji proponuję - dodał prezydent.
"Niezwykle piękne duchem"
Zaznaczył też, że Pelplin i ziemia pelplińska są "niezwykle piękne duchem". Dodał, że "ziemia ta w sposób szczególny" wpisuje się w rocznicę 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. - Tutaj trzeba było przetrwać i to przetrwać bardzo długo. To przetrwanie budziło szczególną agresję naszych ówczesnych przeciwników, to oni chcieli dominować tutaj, to oni chcieli zdominować tą ziemię - mówił też Duda.
Dodał, że "Polsce, polskości, Polakom udało się przetrwać na Kociewiu dzięki specyficznej duszy Kociewiaków, która przywiązuje się do wartości, która patrzy na wzorzec kulturowy, która kontynuuje tradycje". - Można też powiedzieć, że i Polska, i Kociewie w tym wszystkim miały szczęście, bo wartości muszą się zbudować po to, żeby mogły wrosnąć w mentalność, w naturę ludzką, żeby mogły być przekazywane z pokolenia na pokolenie: muszą się pojawić, muszą zaistnieć i tak się stało, i to było szczęście tej ziemi - powiedział prezydent.
Przypomniał, że książę Mestwin sprowadził cystersów do Pelplina w 1274 roku. - Tutaj zaczęło bić serce wiary katolickiej na tej ziemi - mówił Duda, przypominając, że na Kociewiu "cały czas o Polskę walczono, cały czas w duszach była" i dlatego "Polska mogła tutaj wrócić w 1920 roku po odzyskaniu niepodległości". - Za to mieszkańcom tej ziemi (…) Polacy, cały nasz naród powinien być gorąco wdzięczny żeście przetrwali wszystkie te trudne lata dłużej niż inni w wierze, kulturze, tradycji, w tym wszystkim, co stanowiło o Polsce - zaznaczył prezydent.
- Te wartości naszej wiary katolickiej, to, w co wierzymy, co mamy we krwi tak mocno podkreślał tutaj w czasie swojej pielgrzymki Ojciec Święty Jan Paweł II - przypominał Duda. - Nasze państwo jest takie, jakie jest, my za każdym razem się podnosimy właśnie dlatego, że wyrośliśmy w tej wierze, w tej tradycji i ona jest tak mocna i jest dla nas jednolita - mówił prezydent, dodając, że Polska powinna "te wartości nieść do Unii Europejskiej". - To jest nasz obowiązek. Ja uważam, że powinny być zapisane jasno i wyraźnie w polskiej konstytucji. To, co jest naszym fundamentem, to, co jest naszym korzeniem, że myśmy wyrośli z wiary tradycji chrześcijańskiej - zaznaczył.
Burmistrz Pelplina Patryk Demski podkreślił z kolei, że ziemia pelplińska naznaczona jest krwią przodków, ale też "świetnie może opowiedzieć historię małej ojczyzny wpisującą się w 100-lecie odzyskania niepodległości". Demski przypomniał, że "Pelplin z opactwem cysterskim, to nie tylko dziedzictwo materialne".
- Pelplin to też stolica diecezji, która swoim planem zasilała całą diecezję, całą Polskę, która trwała w okresie kulturkampfu, która kultywowała polskość, która chowała tradycje i obyczaje - powiedział burmistrz Pelplina.
mr