W sierpniu ruszy proces prezesa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego

Pierwsza rozprawa w procesie prezesa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego i b. szefa klubu PSL Jana Burego odbędzie się 14 sierpnia o godz.10. - ustaliła PAP w Sądzie Okręgowym w Warszawie. Są oni oskarżeni o nadużycie władzy przy obsadzaniu stanowisk w Izbie w 2013 r.

2018-05-21, 15:50

W sierpniu ruszy proces prezesa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego
W sierpniu rusza proces w sprawie Krzysztofa Kwiatkowskiego, prezesa NIK i b. szefa klubu PSL Jana Burego. Foto: PAP/Tytus Żmijewski

Za zarzucane oskarżonym przestępstwa grozi do 3 lat więzienia. Nie przyznają się oni do winy. Materiał dowodowy to m.in. podsłuchane rozmowy telefoniczne oskarżonych.
Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany przez katowicką prokuraturę 31 sierpnia ub.r.

W akcie oskarżenia Kwiatkowskiemu zarzucono cztery przestępstwa nadużycia władzy w związku z postępowaniami konkursowymi na stanowiska dyrektora delegatury NIK w Łodzi, wicedyrektora delegatury w Rzeszowie i wicedyrektora departamentu środowiska Izby, a także podżeganie - w czasie gdy Kwiatkowski nie był jeszcze prezesem Izby - do nadużycia władzy przez ówczesnego wiceprezesa NIK Mariana Cichosza w związku z konkursem na szefa rzeszowskiej delegatury.

"Z ustaleń śledztwa wynika, że działania oskarżonego w zakresie wspomnianych postępowań konkursowych na stanowiska dyrektorskie w NIK polegały w szczególności na przekazywaniu przed posiedzeniem komisji konkursowej pytań i zagadnień, o jakie zapyta kandydata jako przewodniczący tej komisji i przekazywaniu m.in. za pośrednictwem Jana B. informacji Pawłowi A. dotyczących konkursu na stanowisko dyrektora delegatury NIK w Rzeszowie" - podawała wtedy Prokuratura Krajowa.

Śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte w listopadzie 2013 r. przez śląski wydział zamiejscowy departamentu Prokuratury Krajowej ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji.

W listopadzie 2016 r. prokuratura przedstawiła szefowi NIK cztery zarzuty przestępstwa urzędniczego. Art 231 Kodeksu karnego dotyczy przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego i działania na szkodę interesu publicznego lub prywatnego. Przedstawienie mu zarzutów było możliwe po tym, jak w październiku 2016 r. Sejm na wniosek prokuratury uchylił mu immunitet. Wnosił o to sam Kwiatkowski.

B. poseł PSL został oskarżony o podżeganie do nadużycia władzy przy okazji konkursów na stanowiska dyrektora delegatury NIK w Rzeszowie i jego zastępcy. Ponadto b. parlamentarzysta odpowie za podżeganie do przekroczenia uprawnień przez Cichosza poprzez "wywieranie wpływu na pozytywne rozstrzygnięcie zastrzeżeń wniesionych do wystąpienia pokontrolnego NIK". Bury usłyszał zarzuty po wyborach w 2015 r., w których nie uzyskał mandatu, w wyniku czego przestał chronić go immunitet.

Trzeci oskarżony to kontroler i b. wicedyrektor rzeszowskiej delegatury NIK Paweł A., który - według prokuratury - przekazywał posłowi poufne informacje.

W ocenie prokuratury, oskarżeni działali na szkodę interesu publicznego i prywatnego. "Oskarżeni Krzysztof Kwiatkowski i Jan B. swoimi bezprawnymi zabiegami uniemożliwiali dokonanie obiektywnej oceny wszystkich uczestników postępowań konkursowych i tym samym uniemożliwili wybranie ich na stanowisko, na które aplikowali i tym samym wyrządzili szkodę w interesie prywatnym tych osób. Dokonując swoich czynów kierowali się naganną motywacją i partykularnymi interesami. Naruszyli przy tym autorytet i niezależność Najwyższej Izby Kontroli – naczelnego organu kontroli państwowej" - podała prokuratura.

- Liczymy na to, że sprawa szybko zostanie wyjaśniona przez niezależny sąd. Jestem przekonany, że proces doprowadzi do oczyszczenia Krzysztofa Kwiatkowskiego ze stawianych mu niesłusznie zarzutów - oświadczył po skierowaniu aktu oskarżenia obrońca prezesa NIK mec. Paweł Osik. - Liczymy na to, że sprawa szybko zostanie wyjaśniona przez niezależny sąd, a opinia publiczna będzie mogła wreszcie poznać wszystkie okoliczności tej sprawy. Jestem przekonany, że proces doprowadzi do szybkiego oczyszczenia K. Kwiatkowskiego ze stawianych mu niesłusznie zarzutów - podkreślił.

Sam szef NIK powtarzał wiele razy, że nie popełnił żadnego przestępstwa. Ustawa o NIK nie zawiera formalnego zakazu sprawowania funkcji prezesa przez osobę z zarzutami czy oskarżeniem. Sześcioletnią kadencję prezesa NIK Kwiatkowski rozpoczął w 2013 r.

Informację o terminie pierwszej rozprawy w procesie podało jako pierwsze Radio Zet.

pkur

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej