Szef MSWiA do policjantów: za narażenie honoru munduru będą konsekwencje
- Rząd będzie wspierał funkcjonariuszy policji, gdy są atakowani i krytykowani w sposób nieuzasadniony, ale gdy narażany jest honor munduru, wówczas będą wyciągane decyzje dyscyplinarne i personalne - podkreślił minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński. Szef MSWiA w piątek uczestniczył w otwarciu siedziby Oddziału Prewencji Policji w Krakowie.
2018-06-22, 10:50
Posłuchaj
Podczas uroczystości minister odniósł się do wydarzeń ze Świnoujścia, gdzie podczas imprezy po odprawie zginął 47-letni antyterrorysta. W czwartek Brudziński odwołał ze stanowiska lubuskiego komendanta wojewódzkiego policji inspektora Jarosława Janiaka oraz jego zastępcę podinspektora Piotra Fabijańskiego. Rzecznik Komendy Głównej Policji mł. insp. Mariusz Ciarka informował, że ze stanowisk odwołanych zostało także 11 funkcjonariuszy, którzy w czwartek nie stawili się do służby o godz. 9.
- Moją rolą jako ministra spraw wewnętrznych i administracji jest zawsze stawać za funkcjonariuszami polskiej policji, tam gdzie jest narażony interes czy bezpieczeństwo polskiego policjanta. Zawsze w sytuacji, gdy jesteście jako funkcjonariusze, czy też wasi przełożeni, atakowani i krytykowani w sposób nieuzasadniony, tam zawsze możecie liczyć na moje wsparcie, wsparcie rządu. Ale, szanowni państwo, wszędzie tam, gdzie dobre imię polskiego policjanta, gdzie jest narażony na szwank honor munduru, który nosicie na ramionach, tam - przykro to powiedzieć - ale zawsze będą wyciągane decyzje dyscyplinarne i personalne - powiedział.
Dodał, że "od przełożonych wymaga się więcej".
- Czasami pada taki argument: było to po oficjalnych zajęciach, w czasie wolnym od pracy. Otóż, szanowni państwo, wy jako funkcjonariusze, policjanci, wiecie o tym najlepiej, że praca polskiego policjanta to nie jest praca, to jest służba. I nawet jak się jest po godzinach pracy, to policjant zawsze jest na służbie - powiedział. Przypomniał, że wielokrotnie zdarzało się, że po godzinach pracy policjanci podejmowali interwencje nawet z narażeniem życia.
REKLAMA
- Ale wszędzie tam, a szczególnie w wypadku waszych przełożonych, kiedy brakuje odpowiedzialności za powierzonych funkcjonariuszy, za godność oficera polskiej policji, tam takie decyzje trudne i bolesne jednak będą podejmowane - dodał minister.
Jest taki obszar życia społecznego, narodowego, na którym nigdy oszczędzać nie można - tym obszarem jest bezpieczeństwo - powiedział w piątek minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński, podczas uroczystości otwarcia siedziby Oddziału Prewencji Policji w Krakowie.
Brudziński zapewnił, że rząd PiS wspiera służby mundurowe i dba o bezpieczeństwo Polaków.
- Oczywiście rolą polityka jest dbać o grosz publiczny. Jest naszym zadaniem i powinnością takie gospodarowanie groszem publicznym, aby nigdy nie powstało wrażenie, że jest on marnotrawiony. Ale jest taki obszar życia społecznego, narodowego, na którym nigdy oszczędzać nie można - tym obszarem jest bezpieczeństwo - powiedział.
REKLAMA
Przypomniał, że wdrażany jest program modernizacji służb mundurowych. - 6 mld zł popłynie do polskiej policji do roku 2020. Ja mam świadomość, szanowni państwo, że jest to kwota dalece niewystarczająca, również jeżeli chodzi o wyposażenie polskiej policji (...) i uposażenie polskiej policji, wasze wynagrodzenie - powiedział minister, zwracając się do funkcjonariuszy.
Brudziński mówił, że policjanci mają prawo pracować w warunkach "godnych".
- Przygotowując się do dzisiejszego spotkania, dowiedziałem się, w jakich warunkach w ostatnich latach przyszło, szczególnie policjantom oddziałów prewencji, pracować i funkcjonować, i chciałbym was dzisiaj jako minister za to przeprosić, że pracowaliście w warunkach urągających godności polskiego policjanta - powiedział.
pkur
REKLAMA
REKLAMA