Jest akt oskarżenia przeciwko gdańskiej „mafii mieszkaniowej”. Na ławie zasiądzie trzy osoby.

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku skierowała do Sądu Okręgowego akt oskarżenia przeciwko trzem osobom oskarżonym między innymi o zawieranie umów przenoszących prawa do lokali mieszkalnych w zamian za udzielone pożyczki. Wykorzystywali trudną sytuację finansową pokrzywdzonych. Teraz grozi im nawet do 10 lat. 

2018-07-02, 16:11

Jest akt oskarżenia przeciwko gdańskiej „mafii mieszkaniowej”. Na ławie zasiądzie trzy osoby.
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: IAR/Krystian Dobuszyński

Na ławie oskarżonych zasiądzie m.in. Łukasz M., który wykorzystywał trudną sytuację pokrzywdzonych, w tym problemy w spłaceniu przez nich zobowiązań finansowych oraz nieznajomość prawa wynikającą z wieku, wykształcenia lub stanu zdrowia. W zamian za udzielenie pożyczki lub spłatę zadłużenia, w kwotach od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych, nakłaniał pokrzywdzonych do zawarcia umów, w wyniku których przenosili oni na jego rzecz własność lokali mieszkalnych. Wartość tych lokali wynosiła od 120 000 do 330 000 złotych.

Do zarzuconych oskarżonym przestępstw dochodziło w latach 2011-2012 oraz 2014 i 2016 na terenie Gdańska, Sopotu oraz Gdyni.

Wprowadził w błąd co do treści umowy

Pokrzywdzeni nie mieli możliwości uzyskania pożyczki w banku. Szukając rozwiązania dzwonili na numer telefonu widniejący w ogłoszeniach prasowych o możliwości uzyskania pożyczki gotówkowej pod zastaw mieszkania.

Jak wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, telefon należał do Łukasza M., który w trzech przypadkach doprowadził pokrzywdzonych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, wprowadzając ich w błąd co do treści zawieranej umowy. Pokrzywdzeni byli przeświadczeni, że podpisywana umowa dotyczy pożyczki, której zabezpieczeniem miał być zastaw na nieruchomości. W rzeczywistości podpisywali umowy przenoszące własności nieruchomości, w zamian za rzekomo udzieloną im pożyczkę. Ponadto wpisana do aktu notarialnego wartość nieruchomości była zaniżana. Dwie umowy przenosiły własność nieruchomości na Łukasza M., a jedna na członków jego rodziny Jerzego i Mirosławę M.

REKLAMA

Zarzucone przestępstwa 


Łukaszowi M. za w sumie 11 przestępstw, w tym dwóch dotyczących mienia znacznej wartości grozi do roku do 10 lat pozbawienia wolności. Jego rodzice  Jerzy i Mirosława M. mogą trafić za kratki również od roku do lat 10. Oskarżeni nabyli od Łukasza M. lokale mieszkalne wiedząc, że wcześniej wszedł on w ich Prokuratura Krajowa posiadanie w wyniku czynów zabronionych. Przestępstwo paserstwa zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 5 lat.

Oskarżeni nie przyznali się do popełnienia zarzuconych im przestępstw. W toku postępowania przygotowawczego zastosowano wobec nich środki zapobiegawcze w postaci poręczeń majątkowych w kwotach od 20 do 30 tysięcy złotych.

DK/PAP/Prokuratura Krajowa

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej