Europosłowie PO i PSL krytykują wystąpienie Mateusza Morawieckiego w PE

2018-07-04, 15:02

Europosłowie PO i PSL krytykują wystąpienie Mateusza Morawieckiego w PE
Europosłowie PO i PSL krytykują wystąpienie Mateusza Morawieckiego podczas debaty o Polsce w PE. Foto: PAP/Radek Pietruszka

Europosłowie PO i PSL, w tym Janusz Lewandowski i Jarosław Kalinowski, skrytykowali na konferencji prasowej w Strasburgu środowe wystąpienie premiera Mateusza Morawieckiego w Parlamencie Europejskim.

- Nie była to pierwsza debata o przyszłości Europy, ale na pewno pierwsza, w czasie której uwagę skupiła sytuacja w kraju, a nie wywody polskiego premiera. (...) Gorszego czasu na pojawienie się w Strasburgu premier Morawiecki nie mógł wybrać. Zamiast świętować np. sukcesy polskiego futbolu mamy w tym tygodniu pogrzeb polskiej praworządności. (...) To jest zamach na Sąd Najwyższy, a Sąd Najwyższy jest świętością zachodniej demokracji – powiedział na konferencji europoseł Lewandowski (PO).

Dodał, że Morawiecki podczas debaty otrzymywał oklaski "z tej strony sali, gdzie są przyjaciele (prezydenta Rosji Władimira) Putina, gdzie są ludzie zainteresowani demontażem wspólnej Europy". Jego zdaniem premier na sali plenarnej "zniesławiał polskie sądownictwo". - Mówił nieprawdy o polskim sądownictwie w tej świątyni demokracji – zaznaczył polityk.

Europoseł powiedział, że środowa debata nie była "debatą przeciwko Polsce". - Tu było wiele pięknych słów o Polsce, o Polakach, o polskiej konstytucji, o polskiej Solidarności. To była debata, która napawała nas dumą, jeśli chodzi o dorobek Polski. Była to jednocześnie ostra krytyka nadużyć władzy PiS - podkreślił Lewandowski.

Z kolei europoseł Kalinowski (PSL) zauważył, że debata miała dotyczyć przyszłości UE. - Niestety po raz kolejny okazało się, że (...) premier naszego rządu nie jest przez naszych partnerów słuchany. Debata została zdominowana już nie tyle kwestiami zagrożenia dla naszej praworządności, ale ewidentnym łamaniem fundamentalnych zasad państwa prawa i tym, co się dziś dzieje z Sądem Najwyższym w Polsce – powiedział.

- Dla mnie nie ulega najmniejszej wątpliwości, że prezes Jarosław Kaczyński ze swoimi pomocnikami premierem Morawieckim, prezydentem (Andrzejem) Dudą i swoim zapleczem, nie mówiąc tego wprost, rozpoczął proces wyprowadzania Polski z UE i to jest największe zagrożenie dla naszej przyszłości – dodał Kalinowski. Europoseł PSL skrytykował również Morawieckiego za to, że w swoim przemówieniu w PE nie poruszył kwestii rolnictwa.

Z kolei europosłanka Barbara Kudrycka (PO) powiedziała, że słuchając premiera Morawieckiego, miała wrażenie, że żyje "w Matrixie". - Ponieważ były same kłamstwa, same insynuacje – zaznaczyła. Zaapelowała też do premiera, by "zrozumiał, że wartości, o których mówił w swoim wystąpieniu, to nie są wartości napisane na papierze i to nie są instrukcje zapisane przez Kaczyńskiego". - Te wartości nas wszystkich łączą i my nie pozwolimy wyrzucić się z Unii Europejskiej" - powiedziała.

Eurodeputowana Julia Pitera (PO) oceniła natomiast, że Morawiecki "zmienia historię Polski". - Wykreśla autorytety, usiłuje podporządkować PiS-owi całą polską historię. Jednocześnie kłamie na sali plenarnej, że był członkiem Solidarności Lecha Wałęsy. (...) W Polsce permanentnie neguje zasługi Solidarności i neguje zasługi Lecha Wałęsy. (...) Solidarności Lecha Wałęsy członkiem nigdy nie był - powiedziała europosłanka.

Morawiecki robił w środę w PE "czarny PR Polsce" - oceniła z kolei europosłanka Róża Thun (PO). - Przedstawił Polskę jako kraj przestępców, mafii, złodziei, bandytów, kraj rozkradany i strasznej biedy, aż do dwóch lat temu, kiedy to nagle zjawił się PiS i wyratował Polskę w ciągu dwóch lat z tego bandytyzmu. Pokazał polskie społeczeństwo w najgorszym świetle - mówiła Thun.

pkur

Polecane

Wróć do strony głównej