Lech Wałęsa prosi o pomoc Rolling Stonesów: w Polsce dzieją się złe rzeczy
- Obecny reżim chce zniszczyć niezależność sądów w Polsce – pisze Lech Wałęsa, w liście do lidera The Rolling Stones, Mick’a Jaggera. Były prezydent zabiega o zaangażowanie gwiazdy rocka w sprawę Sądu Najwyższego w Polsce.
2018-07-07, 17:26
Lecha Wałęsa napisał na swoim profilu społecznościowym list i zamieścił go w przeddzień koncertu Rolling Stonesów w Warszawie. – Ludzie bardzo oczekują Twojego występu. Ale tutaj w Polsce dzieją się teraz złe rzeczy. Mam odwagę prosić o zainteresowanie, ze względu na wspomnienia o ludziach, zaangażowanych w walkę o wolność bloku wschodniego – pisze były prezydent.
Lech Wałęsa skarży się w liście, że w ubiegłym roku dokonano ubezwłasnowolnienia Trybunału Konstytucyjnego. – Teraz jawnie naruszając konstytucję, zwalnia się 1/3 sędziów Sądu Najwyższego, umieszczając w nim marionetki – dodaje były prezydent.
- TO NIE JEST WOLNOŚĆ (pisownia oryginalna) – grzmi Lecha Wałęsa w poście do Mick’a Jaggera.
- Wiele osób w Polsce broni wolności, ale potrzebuje wsparcia. Jeśli możesz powiedzieć cokolwiek w Polsce, to będzie dla nich wiele znaczyło – kończy swój list Lech Wałęsa.
REKLAMA
Mick Jagger znany jest ze swojego zaangażowania w sprawy polityki światowej. Otwarcie krytykował m.in. byłego prezydenta USA George'a Busha, za jego udział w działaniach wojennych w Iraku.
The Rolling Stones 8 lipca zagrają na Stadionie Narodowym w Warszawie. Będzie to jeden z koncertów w ramach światowej trasy zespołu No filter”, podczas której „Stonesi” odwiedzą 14 największych, europejskich metropolii.
dk/fb
REKLAMA