Donald Trump nie odpuszcza ws. wydatków na obronę państw NATO. Dodatkowa sesja na szczycie
Zakończyła się dodatkowa sesja za zamkniętymi drzwiami na szczycie NATO. Została ona zorganizowana ze względu na krytykę Donalda Trumpa wobec sojuszników z Paktu. Dwa niezależne źródła dyplomatyczne potwierdziły Polskiemu Radiu, że prezydent Stanów Zjednoczonych domagał się szybszego podniesienia poziomu wydatków na obronność. Te same źródła zdementowały też wcześniejsze informacje, jakoby Donald Trump miał grozić wyjściem z NATO.
2018-07-12, 12:39
Posłuchaj
Donald Trump krytykuje sojuszników z NATO. Relacja Beaty Płomeckiej (IAR)
Dodaj do playlisty
Z nieoficjalnych informacji wynika, że amerykański prezydent powtórzył swoje pretensje do sojuszników podczas spotkania z państwami współpracującymi z NATO. Wówczas poproszono prezydentów Gruzji i Ukrainy o opuszczenie sali i zorganizowano dodatkową, zamkniętą sesję. Jej rezultaty nie są na razie znane.
Donald Trump miał zażądać podniesienia poziomu wydatków na obronność wśród wszystkich sojuszników do 2 procent PKB jeszcze w tym roku. Na wcześniejszych szczytach ustalano, że wymagany poziom wydatków zostanie osiągnięty do 2024 roku.
Wojciech Cegielski o sporze wokół wydatków na obronę
PolskieRadio.pl
koz
REKLAMA
REKLAMA